Partner merytoryczny: Eleven Sports

Dziennikarze rozpętali burzę. Wystarczyło jedno zdjęcie. Paweł Wąsek wyjaśnił, co się stało

Tomasz Kalemba

Tomasz Kalemba

Aktualizacja
Zawodnik ubrany w kombinezon narciarski i kask, gotowy do skoku na skoczni narciarskiej, trzymający narty, w tle widoczne logo sponsorów; w okrągłym kadrze prezentowany moment lotu podczas skoku.
Paweł Wąsek i jego lądowanie Grzegorz Momot/PAP/X.com/JakubBalcerskiINTERIA.PL

W skrócie

  • Kontrowersje wokół ocen sędziowskich podczas konkursu skoków narciarskich w Wiśle wywołały burzliwą dyskusję wśród dziennikarzy i internautów.
  • Paweł Wąsek sam zabrał głos, przyznając, że błędy przy lądowaniu były po jego stronie i nie czuje się pokrzywdzony.
  • Trener kadry i sam zawodnik podkreślili, że mimo trudności, Wąsek zyskuje pewność siebie, a jego wyniki w Wiśle są powodem do umiarkowanego optymizmu.
  • Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Apoloniusz Tajner zaapelował do kibiców. Chodzi o Aleksandra ZniszczołaPolsat Sport

Paweł Wąsek zabrał głos po burzy: nie czuję się pokrzywdzony, to był mój błąd

Nie czuję się pokrzywdzony notami sędziowskimi. Walczyłem o metry i źle podszedłem do lądowania. Wylądowałem za bardzo z tyłu i na prawej nodze. Nie utrzymałem tego wszystkiego. To był mój błąd
tłumaczył Wąsek, który wcale nie obwiniał sędziów.

Zobacz również:

    Maciej Maciusiak klął, a Paweł Wąsek walczył o przetrwanie

    W pierwszej serii przy lądowaniu wypięło mi się tylne wiązanie. Miałem zatem wiele problemów z telemarkiem. I straciłem wiele punktów. Szkoda. Takie rzeczy trzeba przypilnować i do samego końca utrzymywać pełną koncentrację
    opowiadał nasz skoczek.

    Wąsek odzyskuje pewność siebie

    Zobacz również:

    Skoczek narciarski w kombinezonie sportowym, hełmie i goglach przygotowujący się do oddania skoku narciarskiego. Na tle widoczne elementy skoczni i reklamy sponsorów.
    Paweł WąsekGrzegorz MomotPAP
    Zawodnik w kombinezonie narciarskim wykonuje skok narciarski w powietrzu, w tle rozmyte gałęzie drzew i jasnoniebieskie niebo.
    Paweł WąsekGrzegorz MomotPAP
    Paweł Wąsek
    Paweł WąsekGrzegorz MomotPAP