- Jeszcze w piątek Antoni był w szkole. Zachowywał się normalnie, nikt nie przypuszczał, że może zdarzyć się najgorsze - zaznacza Jarosław Konior. Tragicznie zmarłego w minioną niedzielę 15-latka dyrektor SMS w Szczyrku wspomina bardzo dobrze. - Nie był może orłem w nauce, ale nie miał w szkole żadnych problemów, również wychowawczych. Był za to znakomitym zawodnikiem, czołowym w Polsce - dodaje dyrektor placówki. Według informacji dyrektora szkoły, we wtorek odbyła się sekcja zwłok Antoniego, która wyjaśni przyczynę śmierci chłopca. - Z tego co wiem, pogrzeb zaplanowano na czwartek, czekam na potwierdzenie tej informacji - dodaje nasz rozmówca. Antoni Juroszek urodził się 9 lipca 1997 roku. Mieszkał w Istebnej. Uczył się w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku, a trenował w Wiśle Ustroniance. Był zaliczany do ścisłej czołówki skoczków narciarskich w Polsce w swojej kategorii wiekowej. W ostatnim sezonie zdobył m.in. srebrny medal Ogólnopolskich Spotkań UKS-ów (nieoficjalnych mistrzostw Polski dzieci) i zajął piąte miejsce w klasyfikacji generalnej Lotos Cup (kategoria junior C). Zobacz również: <a href="http://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-nowe-informacje-o-smierci-mlodego-skoczka-antoniego-juroszka,nId,953056" target="_blank">Nowe informacje o śmierci młodego skoczka Antoniego Juroszka</a> Autor: Dariusz Jaroń