Już pierwsza sobotnia seria konkursowa w szwajcarskim Engelbergu przyniosła polskim kibicom wiele radości. Dawid Kubacki (139 m) prowadził o pół punktu nad drugim Anze Laniskiem. Na trzeciej pozycji był Piotr Żyła (141 m). W pierwszej dziesiątce znalazł się także Kamil Stoch (130 metrów i ósma lokata). Z kolei piętnasty był Paweł Wąsek (136 m, ale słabe lądowanie). Złymi informacjami było odpadnięcie Aleksandra Zniszczoła i Jakuba Wolnego już po pierwszej serii. Pierwszy z nich był 46., a drugi - 49. Kubacki nie utrzymał prowadzenia. Triumf Laniska w Engelbergu Na półmetku w czołówce widać było oczywiście nazwiska najlepiej dysponowanych obecnie zawodników z innych krajów - czwarty był Austriak Stefan Kraft, a szósty Norweg Halvor Egner Granerud, który był najlepszy w rozgrywanej od 14:45 serii próbnej. Druga seria zaczęła się dla polskich fanów od zawodu. Paweł Wąsek skoczył 129,5 metra, a jego bezpośredni rywale osiągali większe odległości. W konsekwencji zakończył on konkurs dopiero na 23. miejscu. Lepiej swoje zadanie wykonał Kamil Stoch, który poszybował na 135,5 metra i ostatecznie utrzymał ósmą lokatę. Piotr Żyła także zanotował bardzo dobrą próbę w drugiej serii. 139 metrów dało mu końcowo trzecią pozycję. O wygraną powalczyli Anze Lanisek i Dawid Kubacki - Słoweniec skoczył na 142. metr, a Polak na 140. Ta różnica spowodowała zwycięstwo Laniska o 3,3 pkt. Kubacki wciąż jest liderem Pucharu Świata, ale jego przewaga nad Laniskiem stopniała do 34 punktów. Piąte miejsce w klasyfikacji generalnej utrzymał Piotr Żyła. Kamil Stoch jest trzynasty, a Paweł Wąsek plasuje się na 23. lokacie. Kolejny konkurs w niedzielę o godzinie 12:30.