Skoczkowie narciarscy po zmaganiach w Europie wyruszyli w podróż do Stanów Zjednoczonych. W Lake Placid zorganizowano trzy konkursy (dwa indywidualne i rywalizację w duetach). W pierwszym dniu najlepiej poradził sobie reprezentant Słowenii Lovro Kos, który pierwszy raz w karierze stanął na najwyższym stopniu podium w indywidualnych zmaganiach. Drugie miejsce zajął Ryoyu Kobayashi, a trzecia lokata przypadła Mariusowi Lindvikowi. Z kolei w rywalizacji duetów zwyciężyli Austriacy. Tuż za nimi uplasowali się Niemcy i Norwegowie. Ostatnie zawody padły łupem lidera Pucharu Świata - Stefana Krafta. 30-latek stanął na podium z Philippem Raimundem i Lovro Kosem, którzy zostali sklasyfikowani ex aequou na drugim miejscu. Z dobrej strony pokazał się weekend Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła. Pierwszy z nich przez dwa dni meldował się w "TOP10", a Wiślanin w niedzielę otarł się nawet o podium. Powodów do zadowolenia nie ma jednak trzykrotny mistrz olimpijski. Kamil Stoch pierwszego dnia nie awansował do serii finałowej, a dzień później uplasował się dopiero na 24. miejscu. "Powiem szczerze, że jeśli chodzi o wyniki sportowe, to dalej jest kiepsko, to nie był amerykański sen, ale z drugiej strony atmosfera była bardzo pozytywna, fajnie było spotkać się z Polonią i zaczerpnąć od niej dobrej energii" - mówił po niedzielnych zawodach 36-latek przed kamerami TVN. Wielkie zmiany na legendarnej skoczni. Wydatki liczone w setkach tysięcy euro Apoloniusz Tajner ujawnia trudną prawdę o Kamilu Stochu Prędkość najazdowa to jeden z największych problemów Kamila Stocha w ostatnich sezonach. Sytuacja nie poprawiła się w Lake Placid. Zauważono, że podopieczny Thomasa Thurnbichlera był jednym z najwolniejszych skoczków na rozbiegu podczas niedzielnych zmagań w USA. W sprawie 36-latka wypowiedział się były trener Adama Małysza, a obecnie poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z ramienia Koalicji Obywatelskiej - Apoloniusz Tajner. Stoch będzie miał okazję popracować nad prędkościami w przyszły weekend. Puchar Świata przenosi się do Japonii. W dniach (17-18.02) zaplanowano dwa konkursy indywidualne w Sapporo. Decyzją trenera kadry narodowej Thomasa Thurnbichlera, Polskę reprezentować będą: Aleksander Zniszczoł, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, wspomniany Kamil Stoch i Klemens Murańka, który zastąpi w składzie Pawła Wąska. Nie tak dawno ze łzami w oczach żegnała się z kibicami. Teraz ogłasza