Trwa inauguracja sezonu zimowego skoków narciarskich. Najlepsi zawodnicy z całego świata przyjechali do Wisły, by rywalizować na skoczni im. Adama Małysza w walce o punkty do klasyfikacji Pucharu Świata 2022/23. W tym roku zawody rozpoczynające sezon rozpoczęły się dość wcześnie, bo w już w pierwszy weekend listopada. Co więcej, konkursy zorganizowane zostały w systemie hybrydowym, a więc z lodowymi torami i lądowaniem na igelicie. Wstrząsające wyznanie polskiego skoczka. "Przez to miałem kończyć karierę" Daniel Huber kontuzjowany. Czeka go operacja Pierwszy z dwóch zaplanowanych w Wiśle konkursów padł łupem Dawida Kubackiego. Na podium sobotnich zawodów stanęli również Halvor Egner Granerud i Stefan Kraft. Sezon co prawda ledwo co się rozpoczął, a w austriackiej kadrze już pojawiły się problemy. Rywalizacji w Polsce nie mógł ukończył Daniel Huber. 29-letni skoczek z Salzburga doznał urazu chrząstki w kolanie. Czeka go zabieg w Wiedniu, a co za tym idzie - kilkutygodniowa przerwa w zawodach. Jak podają dziennikarze "krone.at", kolano Austriaka dało o sobie znać w nocy z soboty na niedzielę. 29-latek wolał nie ryzykować poważniejszej kontuzji i wycofał się z niedzielnej rywalizacji. Wszystko wskazuje na to, że konieczna będzie operacja. Zanim jednak poznamy decyzję, skoczek ma przejść niezbędne badania. Huber nie miał udanego startu w sobotnim konkursie rozpoczynającym tegoroczny sezon. 29-latek w pierwszej rundzie uzyskał zaledwie 116,5 metra. Ta odległość nie pozwoliła mu na awans do serii finałowej. Ostatecznie uplasował się dopiero na 37. pozycji. Prezydent Duda skomentował triumf Kubackiego. "To było ważne dla polskich skoków!"