Dawid Kubacki znakomicie rozpoczął miniony sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Podopieczny Thomasa Thurnbichlera wygrał oba konkursy podczas inauguracji cyklu w Wiśle, a w kolejnych tygodniach praktycznie nie schodził z podium. Problemy pojawiły się podczas Turnieju Czterech Skoczni, wówczas do walki o końcowe trofeum włączył się niespodziewanie Halvor Egner Granerud. Norweg skakał na tak wybitnym poziomie, że kilka tygodni później odebrał skoczkowi z Nowego Targu żółty plastron lidera. Podopieczny Thomasa Thurnbichlera długo pozostawał na pozycji wicelidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Wielu ekspertów było przekonanych, że Polak włączy się jeszcze do walki o Kryształową Kulę podczas ostatnich tygodni sezonu zimowego. Dawid miał szansę odrobić straty punktowe do Graneruda podczas turnieju Raw Air. Ostatniego dnia rywalizacji polski sztab poinformował jednak o wycofaniu się Kubackiego z cyklu. Wówczas zdradzono jedynie, że Polak nie wystąpi na skoczni w Vikersund z powodów prywatnych. Świetne wieści. Legendarny skoczek wraca na skocznie Żona Dawida Kubackiego opuściła szpital. Skoczek przekazał cudowne wieści Na wyjaśnienia nie musieliśmy długo czekać. Dawid Kubacki opublikował na Instagramie obszerny wpis, w którym poinformował, że musiał wrócić do kraju po tym, jak jego żona Marta trafiła do szpitala w przyczyn kardiologicznych. Podczas weekendu kończącego sezon w Planicy Kubacki przekazał mediom kolejne informacje na temat stanu zdrowia swojej ukochanej. Najlepszy z "Biało-Czerwonych" choć przyznał, że jego żona czuje się już lepiej, wypis ze szpitala nadal jest kwestią tygodni, jeśli nie miesięcy. W piątkowe popołudniu podopieczny Thomasa Thurnbichlera opublikował w mediach społecznościowych wyjątkowe zdjęcie - zapozował do niego wspólnie z żoną... przed szpitalem. Jak się okazało, Marta Kubacka została już wypisana ze szpitala i czuje się dobrze. Kamil Stoch nie przemówi już ws. wojny i Rosjan. Wyjawia dlaczego