Polscy skoczkowie jednogłośnie stanęli w obronie trenera Michala Doleżala, którego kontrakt z Polskim Związkiem Narciarskim nie zostanie przedłużony, o czym poinformował sam zainteresowany. - To przykre, bo my tak naprawdę nie wiemy nic. Sezon praktycznie się skończył, a my nie mamy planu, trenera, nic. Coś się zazębiło i szło w dobrą stronę, więc trzeba to rozd***** - grzmiał w Eurosporcie Piotr Żyła. Ognistą tyradę wygłosił także Kamil Stoch. Zadeklarował nawet, że jest w stanie sam opłacać pensje czeskiego szkoleniowca, byle móc z nim pracować. Skoki narciarskie: PŚ w Planicy. Michal Doleżal reaguje na słowa Kamila Stocha Gdy Michał Doleżal o tym usłyszał, zaniemówił na kilka chwil i nie był w stanie ukryć wzruszenia. - Nie myślałem, że coś takiego się będzie działo. To podkreśla, jaki mamy zespół. To dla mnie najwięcej znaczy. Nie potrzeba więcej słów - przyznał w Eurosporcie. Michal Doleżal nie ukrywał, że w trakcie sezonu, a także przed nim, zostały popełnione błędy, a jednym z nich była zbyt szeroka kadra. - 13 zawodników w kadrze, to było za dużo. Staraliśmy się to zorganizować. W pierwszym roku wypadło to fajnie, ale miałem zbyt dużo skoczków na swojej głowie. Mieliśmy zespół, ale to ja musiałem podejmować decyzję o wszystkich. To było złe w tym systemie. Miałem tego zbyt dużo - przyznał. Jak dodał, za poszerzeniem wspólnej kadry skoczków nie stała jedna osoba. - To nie była decyzja jednego człowieka. Rozmawialiśmy z Adamem (Małyszem - przyp. red.) oraz Haraldem Pernitschem - przyp. red.) i chcieliśmy coś zmienić. Zastanawialiśmy się, co zrobić z zawodnikami, którzy mają potencjał. W pierwszym roku to działało, ale teraz nie tylko to było problemem. Robiliśmy to razem. Jesteśmy dużą, fajną grupą i jesteśmy w tym wszyscy - powiedział wciąż obecny trener "Biało-Czerwonych". Na koniec odniósł się do swojej sytuacji kontraktowej. Jak zdradził, nie dostał od Polskiego Związku Narciarskiego informacji o tym, że jest zbyt drogi. Zabrał także głos w sprawie przyszłości. - Toczą się rozmowy. Jestem już dziś na nie umówiony. Nie jest ich wiele, ale coś jest - ujawnił.