Doleżal nie wahał się ani chwili ws. Stocha. Wielka zmiana u skoczka
W czerwcu bieżącego roku Michal Doleżal po nieco ponad dwóch latach przerwy ponownie związał się zawodowo z Polską zostając indywidualnym trenerem Kamila Stocha, który niezmiennie stara się wrócić do jak najlepszej formy i nawiązać do swych dawnych sukcesów. Czeski szkoleniowiec po kilku miesiącach pracy z "Orłem z Zębu" pokusił się w rozmowie z TVP Sport o ocenę nastawienia swojego podopiecznego i - jak stwierdził - widzi tu pewne zmiany.
Michal Doleżal po raz pierwszy związał się z reprezentacją Polski w skokach narciarskich w 2016 roku, kiedy to objął funkcję asystenta Stefana Horngachera. Po trzech latach przejął on również ster po Austriaku i taki stan rzeczy potrwał do wiosny 2022 roku.
Wówczas to doszło do rozstania Czecha z "Biało-Czerwonymi" - niedługo potem Doleżal ponownie podjął się współpracy z Horngacherem, tym razem w Niemczech, aczkolwiek w czerwcu 2024 r. nastąpił kolejny, dla wielu nieoczekiwany, zwrot akcji i 46-latek został indywidualnym trenerem Kamila Stocha. Teraz, po kilku miesiącach trwania tej kooperacji, podzielił się paroma interesującymi uwagami z dziennikarzem TVP Sport Michałem Chmielewskim.
Michal Doleżal: Stoch wciąż potrafi świetnie skakać. Tu chodzi tylko o jedno
W pewnej chwili Michal Doleżal został zapytany o to, czym różni się Stoch z momentu, gdy notował on swoje dotychczas ostatnie, 39. zwycięstwo w konkursie Pucharu Świata (Titisee-Neustadt, styczeń 2021) od tego z obecnych czasów. "Dla mnie tylko i wyłącznie ustawieniem mentalnym. Niczym więcej" - stwierdził Czech potwierdzając, że "Orzeł z Zębu" po prostu czasem aż "za bardzo chce" triumfować. Szkoleniowiec wskazał przy tym też pozytywne trendy.
"Sam wie, gdzie jest jego miejsce. Oczekuje po sobie bardzo wiele. Jednak widzę w nim ostatnio zmianę w podejściu do skakania w zawodach. Wydaje mi się, że po lecie jest przede wszystkim świadomy, na ile jeszcze go stać. Ile jeszcze może osiągnąć, skacząc swoje najlepsze próby. Sam sobie to udowodnił: że się da. Musi mu po prostu wszystko puścić" - podkreślił.
Kamil Stoch potrafi świetnie skakać. Bardzo chciałbym, aby to udowodnił. Bo pod każdym względem jest gotowy. Chodzi tylko o mentalne ustawienie
~ skwitował Doleżal.
Puchar Świata w Titisee-Neustadt. Przed Stochem i spółką trzy konkursy
Kolejną szansę na błyśnięcie Kamil Stoch będzie mieć w... Titisee-Neustadt, a więc w miejscu swojej 39. wygranej w PŚ. To właśnie tam między piątkiem 13 grudnia a niedzielą 15 grudnia odbędą się trzy konkursy - zmagania duetów oraz (dwukrotnie) zawody indywidualne. Już teraz zapraszamy do śledzenia pierwszej odsłony tych wielkich emocji w tekstowej relacji na żywo wraz z Interią Sport.
W klasyfikacji generalnej zmagań o Kryształową Kulę Stoch jest na ten moment 29. i ma na swym koncie 31 punktów. Najlepszym z Polaków jest Paweł Wąsek (15. miejsce i 90 pkt), a liderem pozostaje Pius Paschke (476 pkt).