Pierwsza seria konkursu panów rozpoczęła się o godzinie 20:45. Najlepszy okazał się w niej Piotr Żyła, który wyprzedzał Dawida Kubackiego (o 1,5 punktu) i Kacpra Juroszka (o 5,8 pkt). Tuż za wirtualnym podium znajdowali się wtedy Kamil Stoch, Maciej Kot i Paweł Wąsek. W finale zapowiadała się zacięta, emocjonująca rywalizacja, bo trzecią lokatę od piątej dzieliły zaledwie dwie dziesiąte punktu. W pierwszej dziesiątce znajdowali się także Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny, Tomasz Pilch i Klemens Murańka. Do drugiej rundy nie weszli Jan Galica czy Wiktor Pękala, który mieszka blisko skoczni w Szczyrku, na której odbywały się zawody. 35. pozycję zajął jeden z dwóch zaproszonych Słowaków - Erik Kapias. W serii finałowej Kubacki "znokautował" przeciwników skokiem na 106,5 metra. Pozwoliło to wyprzedzić drugiego Żyłę aż o 9,9 pkt. Brązowy medal wywalczył Kamil Stoch. Czwarty Maciej Kot może być niepocieszony, bo przegrał krążek o zaledwie 0,1 pkt. Kolejne lokaty zajęli Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł, a tuż za ich plecy spadł Juroszek. Wolny pozostał ósmy, a Pilch i Murańka zamienili się miejscami - pierwszy z nich ostatecznie zamknął pierwszą dziesiątkę. Drugi z obcokrajowców Hektor Kapustik był 24. Wśród kobiet najlepsze okazały się... Słowaczki. Tamasa Mesikova z TS Wisła Zakopane. o 0,8 pkt wyprzedziła swoją rodaczkę Kirę Kapustikovą z KS Chochołów. Trzecia była Anna Twardosz, a czwarta Nicole Konderla. Piątą lokatę zajęła Natalia Słowik, a szóstą Ukrainka Karina Kozłowa z KS Eve-nement Zakopane. Medale przypadły jednak tylko Polkom - takie były zasady mistrzostw kraju.