To nie był udany start nowego sezonu Pucharu Świata dla kadry polskich skoczków. W konkursach w Niżnym Tagile nie osiągnęli zadowalających rezultatów. W niedzielnych zawodach tylko dwóch Polaków znalazło się w serii finałowej. I wcale nie byli to liderzy zespołu, Kamil Stoch i Dawid Kubacki, a Piotr Żyła i Andrzej Stękała. Pierwszy z nich zajął ostatecznie 16. miejsce, a drugi uplasował się na 30. lokacie. Jednak słaba forma to tylko jeden z problemów naszych skoczków. Drugim, bardzo poważnym, są kłopoty zdrowotne Klemensa Murańki. Jeszcze przed kwalifikacjami do zawodów otrzymał on pozytywny wynik testu na koronawirusa. Później próbki wysłano do trzech różnych laboratoriów. Wszystkie potwierdziły, że 27-latek jest zakażony COVID-19. Pozostali kadrowicze uzyskali negatywne wyniki, lecz sytuacja była napięta. Dawid Kubacki nie traci optymizmu Zapewne nieco więcej po sobie spodziewał się Dawid Kubacki. Nie zaprezentował się w Rosji z najlepszej strony. Natomiast stara się nie tracić optymizmu, czego dał wyraz w najnowszym wpisie na Instagramie. Jego słowa spotkały się z ciepłym przyjęciem ze strony kibiców. Ci wyrazili swoje wsparcie i życzyli powodzenia w kolejnych zawodach. "Będzie tylko lepiej", "Prawdziwych skoczków poznaje się nie po tym jak zaczynają sezon ale jak go kończą", "Panie Dawidzie, uszy do góry! Jest w Was mega moc!" - piszą. KLEMENS MURAŃKA ZABRAŁ GŁOS PO OTRZYMANIU POZYTYWNEGO TESTU NA COVID-19. WYMOWNE ZDJĘCIE