Trzy lata temu Dawid Kubacki również zanotował cudowną serię. Rozpoczęła się ona od trzeciego miejsca w Oberstdorfie, w konkursie, który otwierał Turniej Czterech Skoczni. Po drodze Kubacki wygrał tę imprezę. Polak zaliczył 10 miejsc z rzędu na podium (3, 3, 2, 1, 3, 3, 1, 1, 3, 3). Cudowna seria zakończyła się 2 lutego 2020 r. w Sapporo. Tam Kubacki w jednym z konkursów zajął piąte miejsce. Teraz też trzy kolejne konkursy są zaplanowane w Japonii. Lider PŚ jedzie tam, mając na koncie dziewięć miejsc na podium z rzędu i wielką formę. - Moje skoki stabilizują się na wysokim poziomie i to na pewno jest duży plus zawodów w Zakopanem - powiedział Kubacki po konkursach na Wielkiej Krokwi. Granerud grzmi w sprawie Kubackiego! Ostre słowa po skokach w Zakopanem Skoki narciarskie. Wspaniała seria Dawida Kubackiego. Szansa na rekord Aktualna, znakomita seria Kubackiego, rozpoczęła się 9 grudnia ubiegłego roku w Titisee-Neustadt. Tam nasz zawodnik zajął drugie miejsce. W sumie na dziewięć miejsc na podium z rzędu złożyły się następujące lokaty: 2, 1, 2, 1, 3, 3, 1, 3, 2. Jeżeli 32-latek w kolejnym konkursie w Sapporo stanie na podium, wówczas wyrówna swoje osiągnięcie z przełomu 2019 i 2020 roku. Przed nim w historii więcej miejsc na podium z rzędu notowali tylko Słoweniec Peter Prevc - 12 (06.12.2015 - 30.01.2016) i Fin Janne Ahonen - 13 (27.11.2004 - 09.01.2005). Szalony sezon Polaka Kubacki nie nakłada na siebie presji w związku z tym, że może dokonać historycznej rzeczy. - Nie skupiam się na seriach i statystykach. Dla mnie najważniejsze jest to, co robię teraz na skoczni. Dzięki takiemu podejściu odnoszę fajne rezultaty. Nie zmieniam zatem tego podejścia. Za każdym razem, kiedy przyjeżdżam na skocznię, ważne jest dla mnie to, co mam zrobić. Statystyki zostawiam. Jestem tylko od czarnej roboty - mówił Kubacki jeszcze w czasie Turnieju Czterech Skoczni. W czasie tej imprezy wyprzedził w statystykach Adama Małysza i Kamila Stocha, stając po raz 13. na podium w konkursie TCS. Małysz i Stoch mają po 12 "pudeł". Kubacki po 13. konkursach PŚ pozostaje liderem. Zgromadził on do tej pory aż 1010 pkt. Z grona polskich skoczków narciarskich, lepszy start w historii PŚ miał tylko Adam Małysz. Kiedy obecny prezes Polskiego Związku Narciarskiego sięgał po Kryształową Kulę w sezonie 2001/2002 miał po 13 konkursach na koncie 1024 pkt. Adam Małysz gromił FIS w obronie Dawida Kubackiego. Jest kontra! "Dlatego nie ma racji"