Na półmetku rywalizacji Norweg, który wygrywał zarówno w Oberstdorfie, jak i Garmisch-Partenkirchen bardzo pewnie przewodził stawce, mając nad drugim Kubackim aż 26,8 punktu przewagi. Już wtorkowe kwalifikacje do zmagań na Bergisel mogły jednak u Graneruda zasiać ziarno niepokoju. Zajął dopiero 13. miejsce, do najlepszego "Mustafa" tracąc ponad 20 "oczek". To pokazało, że nasz rodak wciąż ma realne szanse na zniwelowanie różnicy. Kubacki odrabia straty! Oto "generalka" Turnieju Czterech Skoczni Potwierdziła to pierwsza seria rywalizacji w Innsbrucku. Po niej Kubacki prowadził, mając nad najgroźniejszym rywalem (który był szósty) aż 12,8 punktu zapasu. W finale Granerud odpalił prawdziwą "bombę", uzyskując aż 133 metry przy znakomitych notach. Odpowiedź lidera "Biało-Czerwonych" pozwoliła mu na utrzymanie prowadzenia - ostatecznie pokonał przeciwnika o 3,5 punktu. Taki obrót spraw oznacza, że reprezentant Polski odrobił nieco punktów przed finałową odsłoną zmagań w Bischofshofen. Zmagania tam odbędą się już w piątek. Relacja "na żywo" w Interii.