Dawid Kubacki ma za sobą jeden z najlepszych sezonów w karierze. Reprezentant naszego kraju w skokach narciarskich rywalizację o Kryształową Kulę rozpoczął od dubletu przed własną publicznością, w kolejnych tygodniach natomiast praktycznie nie schodził z podium. Na krótko po Turnieju Czterech Skoczni Polak spadł jednak z pozycji lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a jego miejsce zajął Halvor Egner Granerud. To właśnie w ręce Norwega powędrowało ostatecznie trofeum dla najlepszego zawodnika sezonu. Kubacki, choć prawie do samego końca miał szansę wyprzedzić rywala, musiał jednak wycofać się z cyklu podczas turnieju Raw Air z powodów prywatnych. Jak się później okazało, jego żona Marta trafiła do szpitala z przyczyn kardiologicznych. Nic więc dziwnego, że w takim przypadku sport zszedł u skoczka na dalszy plan. Po prawie czterech miesiącach rekonwalescencji Marty Kubackiej, jej ukochany przekazał znakomite wieści. Skocznia w Wiśle nieczynna. Co dalej z obiektem? "Brak PŚ to byłby skandal" Dawid Kubacki: "Wszystko wraca małymi kroczkami do normalności" Jeszcze jakiś czas temu nie wiadomo było, kiedy i czy w ogóle Dawid Kubacki wróci na skocznię. Stan zdrowia jego żony w ostatnich tygodniach poprawił się jednak do tego stopnia, że sportowiec mógł wznowić treningi na przełomie kwietnia i maja. 33-latek znalazł się nawet w kadrze reprezentacji Polski na igrzyska europejskie, podczas których zdobył złoty medal na Wielkiej Krokwi. Na krótko po zakończeniu rywalizacji ze skoczkiem z Nowego Targu mieli okazję porozmawiać dziennikarze "Przeglądu Sportowego". Skoczek narciarski zdradził wówczas, że jak obecnie wygląda jego sytuacja rodzinna. Zanim Kubacki i spółka rozpoczną rywalizację w ramach Pucharu Świata, przed nimi jeszcze sezon letni. Tegoroczny cykl Letnich Grand Prix będzie nieco różnił się od poprzednich edycji. W kalendarzu zabrakło bowiem skoczni im. Adama Małysza w Wiśle. Zawodnicy rywalizować będą za to w Szczyrku. Inauguracja LGP odbędzie się natomiast we Francji. W dniach 29-30 lipca zawodnicy walczyć będą o pierwsze punkty do klasyfikacji generalnej Letnich Grand Prix w Courchevel. Wielka rewolucja w Polsce. Co za wieści dla świata skoków. Klamka zapadła