Dawid Kubacki notuje najlepszy w karierze początek sezonu zimowego. Nasz reprezentant całkowicie zdominował zmagania w Pucharze Świata w skokach narciarskich, wygrywając 4 z ośmiu konkursów indywidualnych. Efekt? Pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej i spora przewaga nad kolejnymi rywalami - drugim Anze Laniskiem oraz trzecim Stefanem Kraftem. Skoki narciarskie. Dawid Kubacki jak... Iga Świątek? Kazimierz Długopolski chwali naszego skoczka To właśnie ta dwójka, a także Piotr Żyła i Halvor Egner Granerud zdają się być najgroźniejszymi rywalami Dawida Kubackiego podczas zbliżającego się wielkimi krokami Turnieju Czterech Skoczni. Lider Pucharu Świata jest jednak faworytem i podkreśla to także trener Kazimierz Długopolski. - Kubacki jest głównym faworytem. Na tę chwilę jest dominatorem. Wszystko wskazuje na to, że kolejne tygodnie mogą wyglądać podobnie. Poczuł świeżość. Wiele zależy też od konkurencji. (...) Można zażartować, że Dawid wbił się w idealny moment, trochę jak Iga Świątek w tenisie. Mamy wielkich sportowców i trzeba się cieszyć. Medale olimpijskie i turnieje wielkoszlemowe zdobywa się dzięki bardzo ciężkiej i sumiennej pracy - powiedział szkoleniowiec z Polski w rozmowie z portalem Sport.tvp.pl. Kazimierz Długopolski wskazał także na najmocniejsze strony Dawida Kubackiego, które mogą mu pomóc w walce o "Złotego Orła" z konkurentami. - Ma idealne wyjście z progu. Zapanował nad sylwetką. Gdy jest na wysokim pułapie nie popełnia wcześniejszych błędów. Siła odbicia jest piekielnie mocna. Lata bardzo daleko i dobrze stylowo. Coraz lepiej ląduje. To przepis na sukces. Nie jest to jeszcze dominacja w stylu Stocha i Adama Małysza z najlepszych lat, ale jest tego bardzo blisko - stwierdził. Skoki narciarskie. Turniej Czterech Skoczni - harmonogram zmagań Rywalizacja w ramach Turnieju Czterech Skoczni rozpocznie się 29 grudnia w Oberstdorfie. Później zawodnicy przeniosą się do Garmisch-Partenkirchen, gdzie rozegrany zostanie konkurs noworoczny, a rywalizacja tradycyjnie zakończy się w Austrii - w Innsbrucku (4 stycznia) oraz Bischofshofen (6 stycznia).