Hinzenbach jest przedostatnim przystankiem tegorocznego cyklu Grand Prix. Podczas pierwszego konkursu, w sobotę, najlepszy okazał się Tschofenig, który wyprzedził Wellingera i Hoerla. Najlepiej z Polaków spisał się Kubacki, który skoczył 85,5 m i 87,5 m, co dało mu 239,3 pkt i dziewiąte. Wolny uzyskał 83 m i 87 m - 234,2 pkt i był 14., natomiast Wąsek 86 m i 84,5 m - 231,7 pkt i zakończył 16. Juroszek po skoku na 82,5 m nie awansował do drugiej serii, zajął 33. pozycję. Wąsek po sobocie został nowym liderem klasyfikacji generalnej i o pięć punktów wyprzedza Włocha Alexa Insama, który był dopiero 49. W niedzielę zaplanowano drugi konkurs indywidualny w Hinzenbach. Skoki narciarskie. Dawid Kubacki najlepszy z Polaków Poprzedziła go seria próbna, którą wygrał Kubacki. Polak jako jedyny osiągnął rozmiar skoczni, bowiem wylądował na 90. metrze, za co otrzymał notę 65,1 pkt. Za nim uplasowali się dobrze już w sobotę - drugi był Wellinger (88,5 m, 62,4 pkt), a trzeci Tschofenig (88 m, 61,9 pkt). Pozostali "Biało-Czerwoni" spisali się średnio. Juroszek był 15. (84 m, 53,8 pkt), Wolny 22. (81,5/50,7), a Wąsek 28. (82/49). Niedzielny konkurs rozpoczął się o 14.00, a po nim będą już tylko finałowe zawody tego cyklu w niemieckim Klingenthalu - 5 października konkurs indywidualny, a 6 października konkurs mieszany.