Dawid Kubacki znowu zrobił mały krok w kierunku lepszej dyspozycji. Zawodnik, który ubiegłej zimy bił się o Kryształową Kulę, w tym kompletnie zawodzi. Powoli jednak wydostaje się z kryzysu, jaki go dopadł. U 32-latka pojawia się coraz więcej dobrych skoków i to może cieszyć. W kwalifikacjach do środowego konkursu Pucharu Świata w Szczyrku był 14. Wcześniej w pierwszym treningu zajął 16. miejsce, by w drugim uzyskać 28. rezultat. Zobacz klasyfikację PolSKIego Turnieju Dwa na trzy Dawida Kubackiego. Statystyki do poprawy - Znowu miałem dwa dobre skoki na trzy. W tym drugim treningowym nie było najlepiej, a do tego trafiłem na gorsze warunki. Najbardziej jednak cieszy mnie to, że najlepszy skok oddałem w kwalifikacjach. Mimo że warunki też nie były najlepsze, to jednak udało się osiągnąć przyzwoitą odległość. To jest dla mnie na pewno krok naprzód - mówił Kubacki. Nasz skoczek zauważył, że skakanie na własnym obiekcie wcale nie daje przewagi. Kwalifikacje wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Anze Laniskiem i Niemcem Andreasem Wellingerem. Najlepszym z Polaków był Paweł Wąsek, który zajął 13. miejsce. Ze Szczyrku - Tomasz Kalemba, Interia Sport