Rywalizacja w Pucharze Świata w skokach narciarskich nabiera tempa. Już tylko jeden przystanek dzieli nas od kolejnej edycji Turnieju Czterech Skoczni. Jest to uwielbiany przez kibiców Engelberg. Choć wielu fanów skoków narciarskich z przyjemnością ogląda zawody w Szwajcarii, z takim samym optymizmem do rywalizacji na Gross-Titlis-Schanze nie podchodzą niektórzy zawodnicy. Jak informują norweskie media, w ten weekend na skoczni w Engelbergu nie zaprezentuje się Daniel Andre Tande. Poruszające wyznanie żony Stocha. To był szczególny moment w jej karierze Sześciu Norwegów wystąpi w Engelbergu. Ostatni zrezygnował bo... nie lubi skoczni Alexander Stoeckl w rozmowie z "NTB" zdradził, którzy jego podopieczni walczyć będą o kolejne punktu do klasyfikacji generalnej podczas Pucharu Świata w Engelbergu. Na liście zawodników zabrakło... Daniela Andre Tande. Jak się okazuje, 28-latek dobrowolnie zrezygnował w występu na Gross-Titlis-Schanze. Na decyzję skoczka wpłynął dość kuriozalny powód. Wszystko wskazuje więc na to, że Tande wystąpi w barwach Norwegii podczas Turnieju Czterech Skoczni. W Engelbergu zaprezentuje się więc sześciu podopiecznych Alexandra Stoeckla. Będą to Halvor Egner Granerud, Marius Lindvik, Johann Andre Forfang, Robert Johansson, Kristoffer Sundal oraz Bendik Jakobsen Heggli. Szokujące, co się z nim stało. Rywal Kubackiego jest cieniem samego siebie