Konkurs w Innsbrucku w niedzielę o godz. 14. Transmisja telewizyjna w TVP1 i Eurosporcie. W trzecim konkursie TCS wystąpią: Piotr Żyła, Kamil Stoch, Aleksander Zniszczoł i Dawid Kubacki. Najdalej lądował Austriak Michael Hayboeck - osiągnął 128 metrów i z notą 128,2 pkt wygrał kwalifikacje. O punkt wyprzedził swojego rodaka Stefana Krafta. Lider klasyfikacji generalnej TCS po dwóch konkursach w sobotę skoczył 124,5 m, ale przy mniej sprzyjającym wietrze. Z udziału w kwalifikacjach zrezygnowali Gregor Schlierenzauer i Simon Ammann. Jako pierwszy z Polaków, z numerem 9., skakał Biegun. Polak mimo korzystnego wiatru, oddał fatalny skok na odległość 100 m i od razu było wiadomo, że nie zobaczymy go w niedzielnym konkursie. Zajął 74. miejsce. Wyprzedził jedynie Kazacha Konstantina Sokolenkę. Tylko nieco lepiej wypadł Kłusek, który wylądował na 109,5 m (59. lokata). 118 m w niezłym stylu skoczył Zniszczoł. Dokładnie w tym samym miejscu chwilę później lądował Kubacki. W klasyfikacji Zniszczoł o 0,1 punktu wyprzedził Kubackiego. Obaj musieli chwilę poczekać, ale po skokach 42 zawodników wiedzieli już, że wystąpią w niedzielę. Zniszczoł był 41., a Kubacki 43. 120,5 m Stocha od razu dało mu pewną kwalifikację i trzecie miejsce zaraz po skoku. Ostatecznie zajął 13. lokatę. O metr dalej lądował Żyła i pewnie awansował do konkursu. Na półmetku 63. edycji Turnieju Czterech Skoczni prowadzi Austriak Stefan Kraft, który nieznacznie wyprzedza Słoweńca Petera Prevca. Z Polaków najwyżej sklasyfikowany jest Stoch - na 10. miejscu. Pary z udziałem Polaków: (w nawiasie miejsca w kwalifikacjach) Piotr Żyła (10.) - Daiki Ito (Japonia, 41.) Kamil Stoch (13.) - Daniel Wenig (Niemcy, 38.) Dawid Kubacki (43.) - Anders Fannemel (Norwegia, 8.) Aleksander Zniszczoł (41.) - Johan Andre Forfang (Norwegia, 9.)