To był słodko-gorzki weekend dla "Biało-Czerwonych". Choć Dawid Kubacki i Piotr Żyła oddali bardzo dobre skoki i ostatecznie zatriumfowali w konkursie duetów, w rywalizacji indywidualnej podopiecznym Thomasa Thurnbichlera po raz kolejny nie udało się wywalczyć miejsc na podium. Wyjątkowo słabo spisał się w Lake Placid Piotr Żyła. 36-latek w sobotę zakończył rywalizację na miejscu 19., w niedzielę natomiast uplasował się dopiero w trzeciej dziesiątce, a mianowicie na 25. miejscu. Taki spadek formy może martwić, szczególnie, że już 22 lutego rozpoczynają się mistrzostwa świata w Planicy. Dawid Kubacki zarobił już prawie "bańkę". Lider jest jednak daleko z przodu Kazimierz Długopolski analizuje ostatnie występy Piotra Żyły W rozmowie z portalem "WP SportoweFakty" Kazimierz Długopolski pokusił się o analizę ostatnich występów wiślańskiego skoczka. Zdradził, co jego zdaniem wpłynęło na tak słabe skoki oddane przez zawodnika, który w ostatnich miesiącach regularnie meldował się w czołówce. Były skoczek narciarskie dodał, że w takim przypadku najlepiej jest znaleźć "złoty środek". "Najlepiej jest skakać na przysłowiowym luzie. Wtedy najłatwiej uniknąć błędów, bo gdy chce się za bardzo, te mogą pojawiać się już na progu. W skokach na końcowy wynik składają się niuanse" - wytłumaczył. Jak ogłosił wcześniej Thomas Thurnbichler, kluczowi zawodnicy polskiej kadry (a więc m.in. Piotr Żyła i Dawid Kubacki) nie wezmą udziału w konkursach Pucharu Świata w Rasnovie. Z występów na rumuńskiej skoczni zrezygnował również Halvor Egner Granerud. Oznacza to więc, że przewaga punktowa Norwega nad Kubackim w klasyfikacji generalnej przez kolejne tygodnie nie ulegnie zmianie. Jak tłumaczył trener “Biało-Czerwonych", Polacy wykorzystają ten czas, by skupić się na przygotowaniach do mistrzostw świata w Planicy. Podczas gdy Adam Małysz nie do końca zaakceptował wybór Thurnbichlera, zdaniem Kazimierza Długopolskiego decyzja Austriaka jest zrozumiała. Kamil Stoch wrócił "na skocznię"! Hitowe nagranie trafiło do sieci