Kariera Kamila Stocha w ostatnim czasie znalazła się bez dwóch zdań na pewnym zakręcie, a sam zawodnik "okrzepł" w drugiej lub trzeciej dziesiątce kolejnych konkursów Pucharu Świata - ostatnio np. w Zakopanem uzyskał on w zmaganiach indywidualnych 24. lokatę. 37-latek zmaga się przy tym z licznymi pytaniami dotyczącymi swojej najbliższej sportowej przyszłości - i wprost należy tu stwierdzić, że swojego ostatniego słowa na pewno jeszcze nie powiedział. Można to wyczytać z jego wywiadu udzielonego dziennikarzowi "Onet Przeglądu Sportowego" Kamilowi Wolnickiemu. Stoch i spółka zaraz w Oberstdorfie. Loty za rogiem, Thurnbichler musi się martwić. "Współczuję" Kamil Stoch był krok od zakończenia kariery. Pomogła mu praca z Doleżalem "Na początku sezonu starałem się robić wszystko naraz i próbować łapać wszystkie sroki za ogon. A tak się w sporcie nie da, zresztą nie tylko w sporcie. Najlepiej iść metodą małych kroków i odhaczać kolejne punkty" - orzekł Stoch, który podkreślał też rolę pracy ze swym osobistym sztabem, na czele którego stoi Michal Doleżal. Dwukrotny triumfator PŚ zasugerował wręcz, że gdyby nie decyzja o pracy z Doleżalem, to być może już jakiś czas temu pożegnałby się ze skokami. Jak więc rysuje się jego plany na najbliższą przyszłość? "Rakieta z Zębu" została zagadnięta m.in. o zimowe igrzyska olimpijskie. "Jestem akurat w momencie, w którym nie wiem nawet, czy pojadę na kolejny konkurs, a co tu dopiero mówić o igrzyskach. Do tego daleka droga i nie wiem, co się wydarzy" - przyznał początkowo Kamil Stoch, ale prędko też rozwiał wątpliwości co do swego nastawienia w temacie. "Natomiast tak, mam w planach starty w kolejnym sezonie. I są tam igrzyska olimpijskie, w których chciałbym się dobrze zaprezentować" - skwitował. Kolejny polski odrzutek w skokach zadebiutuje na "mamucie" Kamil Stoch chce wystąpić na zimowych IO. Zmagania skoczków będą... przeniesione z Włoch do Austrii? Zimowe IO odbędą się w Mediolanie i Cortinie d'Ampezzo między 6 a 22 lutego 2026 roku. Co istotne, skoczkowie mogą jednak o medale walczyć w... sąsiedniej Austrii, bowiem organizatorzy z Italii mają już teraz pewne problemy związane z przygotowywaniem zawodów. Do końca bieżącego sezonu Pucharu Świata pozostało łącznie 18 konkursów (indywidualnych oraz drużynowych). Najbliżej w kalendarzu są zmagania w Oberstdorfie, a więc pierwsza w kampanii 24/25 rywalizacja w lotach. Trener Thomas Thurnbichler - oprócz Stocha - zaprosił na inaugurację walki o Małą Kryształową Kulę również Wąska, Wolnego, Zniszczoła i Żyłę.