Ewentualne zmiany w naszej kadrze miałyby dotyczyć przede wszystkim Stocha. Trzykrotny mistrz olimpijski po rozczarowaniu w Finlandii zdaje się potrzebować przede wszystkim spokoju i treningu, a nie kolejnych wpadek, tym razem w najbliższy weekend. W rozmowach po zawodach w Ruce Stoch nie chciał jednoznacznie powiedzieć, czy widzi sens startu w Lillehammer, ale też nie mówił wprost, że na pewno się na ten start zdecyduje. W przypadku ewentualnego wycofania Stocha kandydatem do zajęcia jego miejsca miałby być Maciej Kot, który u progu sezonu ma być w dobrej formie - trener Wojciech Topór zdążył już jednak powiedzieć, że nie ma planów powołania Kota i dania mu szansy przed inauguracją Pucharu Kontynentalnego. Rozmaitych wariantów jest już jednak po pierwszym weekendzie Pucharu Świata sporo, tym bardziej, że sami skoczkowie zdawali się nie zgadzać w swych wypowiedziach z trenerem Thomasem Thurnbichlerem. Nastroje i emocje studzi Apoloniusz Tajner. Były prezes Polskiego Związku Narciarskiego uważa, że sytuacja może jeszcze wrócić do normy, i to bez żadnych radykalnych kroków. Tajner jest zdania, że Stocha nie należy wycofywać z Pucharu Świata. Taki jest efekt reformy w skokach. Te trzy kraje mogą być bardzo zadowolone Zmiany w czołówce po Turnieju Czterech Skoczni? W konkursach w Ruce indywidualnie dominował Stefan Kraft, który odniósł dwa zwycięstwa. Z dobrej strony prezentowali się jednak także inni Austriacy, a także w komplecie kadra Niemiec. Dwa państwa, które błysnęły formą, wyraźnie przodują także w klasyfikacji Pucharu Narodów. - Z mojego doświadczenia wynika, że ci, którzy teraz dobrze skaczą, będą tak występowali do końca grudnia. Turniej Czterech Skoczni wybierze na nowo czołówkę. Jest intensywny i kosztuje sporo energii fizycznej oraz psychicznej. Później znowu następują zmiany w czołówce. Dopiero po TCS wykształtuje się grupa zawodników, którzy walczą o Kryształową Kulę i medale mistrzostw świata - powiedział Tajner dla WP SportoweFakty. W najbliższy weekend zawody Pucharu Świata odbędą się w Lillehammer. W sobotę skoczków czeka rywalizacja na skoczni normalnej, a w niedzielę na dużej. Kryzys w kadrze skoczków. Zawodnicy mają zastrzeżenia do trenera „As Sportu 2023”. Wybierz z nami finałową 16 plebiscytu