Rywalizacja w Turnieju Czterech Skoczni przeniosła się do Bischofshofen. Dziś przeprowadzono jedną serię treningową, po niej zaś odbyły się kwalifikacje. Turniej Czterech Skoczni. Bischofshofen. Dawid Kubacki słabo spisał się w kwalifikacjach W kwalifikacjach do konkursu w Bischofshofen rywalom odleciał Ryoyu Kobayashi. Japończyk wyprzedził Mariusa Lindvika i Daniela Andre Tande. Z "Biało-Czerwonych" najlepiej wypadł Piotr Żyła. "Wiewiór" zajął 16. pozycję. Znacznie gorzej spisał się za to Dawid Kubacki. Wylądował zaledwie na 118. metrze. To sprawiło, że zajął dopiero 48. lokatę. W serii KO jego rywalem będzie Daniel Andre Tande. Zobacz też: Ciężkie chwile Michala Doleżala. Mateja dla Interii: Nikt nie chciałby być w jego skórze TCS: Bischofshofen. Kubacki po zakończeniu kwalifikacji nie narzekał na trudne warunki - Jeżeli chodzi o mnie, to nie ma wielkiego problemu. Prędkość miałem przyzwoitą, bo w miarę dobrze jeżdżę. Pogoda jednak nie pomaga, śnieg się lepi, czasami może trochę łapać. Dmuchawy pomagają? Coś robią, ale co, ale nie mam doktoratu na ten temat. One bardziej pomagają na suchy, zmrożony śnieg - przyznał skoczek przed kamerami Eurosportu.Dawid Kubacki ocenił swoje skoki. Był zadowolony z próby oddanej na treningu. Skok w kwalifikacjach mu nie wyszedł ze względu na błąd na progu. Najazd i technikę skoku ocenił pozytywnie. Turniej Czterech Skoczni. Bischofshofen. Kiedy i o której konkurs? Skoczkowie jeszcze dziś staną do rywalizacji w konkursie indywidualnym. "Mustaf" przyznał, że Polacy pewnie zostaną na miejscu. Czas umilą im "pakiety" zabrane z hotelu. Na godz. 16:30 zaplanowano rozpoczęcie konkursu indywidualnego.Grzegorz Goliński Czytaj także: