Kibice skoków narciarskich w Polsce od pierwszego weekendu w Ruce doświadczają bardzo twardego lądowania. W najczarniejszych snach nikt nie sądził, że cała drużyna tak fatalnie wejdzie w sezon. W tej chwili "Biało-Czerwoni" są - jakkolwiek brutalnie to zabrzmi - chłopcami do bicia. Nawet Piotr Żyła i Dawid Kubacki, najbardziej wyróżniający się w ekipie Thomasa Thurnbichlera, nie liczą się w grze o czołowe lokaty. Małysz ujawnia, jak wyglądały skoki Stocha w Austrii W klasyfikacji generalnej Żyła zamyka drugą dziesiątkę (20. miejsce), a Kubacki plasuje się na 24. lokacie. Dalej nawet szkoda patrzeć, a już zwłaszcza na pozycję Kamila Stocha. Nasz najbardziej utytułowany zawodnik w historii po trzech weekendach z Pucharem Świata zajmuje 43. miejsce. W przypadku Orła z Zębu, który niemiłosiernie męczył się na skoczni, nie było innego wyjścia, jak wysłać go w poszukiwaniu formy poza realia konkursowe. I tak też się stało, Stoch oraz Aleksander Zniszczoł zostali zastąpieni w kadrze A przez Andrzeja Stękałę i Macieja Kota, a sami udali się spokojnie potrenować i odbudować dyspozycję. Zamiast do Klingenthal, Stoch pojechał potrenować w spokoju na dwa dni do Eisenerz w Austrii. O treningi w wykonaniu Stocha, który już zdążył wrócić do Polski, na antenie Eurosportu został zapytany prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Adam Małysz. Jak wygląda forma Stocha? Adam Małysz szczery do bólu - Jak wygląda forma? Trudno stwierdzić, ponieważ Kamil skakał tam w towarzystwie Jarka Krzaka, naszych skoczkiń i członków miejscowego klubu, którzy trenowali na mniejszym obiekcie. Praca Kamila miała polegać na złapaniu odpowiedniego czucia w pozycji najazdowej - rozpoczął "Orzeł z Wisły". A następnie bardzo szczerze dodał, jak wyglądały początki z około - jak na szybko szacował trener Thurnbichler - dwudziestu oddanych prób. - Pierwsze skoki nie były zbyt rewelacyjne, później zdecydowanie się poprawiło. Po ostatnich treningach Kamil był dosyć zadowolony. Czeka go jeszcze trening w Zakopanem. Miejmy nadzieje, że się odbędzie, ponieważ idzie ocieplenie i trochę ma wiać. Bądźmy pełni nadziei, że ta poprawa będzie na tyle zauważalna, żeby Kamil mógł na sam początek punktować w Pucharze Świata, a wiemy doskonale, że jemu nie na tym zależy. Zależy mu na powrocie do takiej formy, która pozwoli wygrywać - stwierdził wielki poprzednich Stocha.