Kombinezony, używane przez skoczków budzą kontrowersje z uwagi na fakt, że sprawiają momentami wrażenie niezwykle obszernych, choć w przeważającej większości przypadków pomyślnie przechodzą przez kontrole. W tym sezonie wielu zawodników doświadczyło już z powodu nieregulaminowych strojów dyskwalifikacji. W gronie tym był nawet... obecny lider "generalki" Pucharu Świata, Halvor Egner Granerud. Wykluczono go w drugiej serii konkursu w Kuusamo, a on sam mówił potem, że było to "najgłupsze wykluczenie w jego życiu". Alexander Stoeckl, trener Norwegów tłumaczył, że naruszony był przepis o dopuszczalnej przepuszczalności sprzętu w tylnej części. Zamieszanie w świecie skoków. Gratzer atakuje Kathola Oliwy do ognia dolał przed kilkoma dniami anonimowy, szwajcarski skoczek, który na łamach tamtejszego "Blicka" zdradził, że współcześnie wszyscy zawodnicy są w praktyce zmuszeni do naginania przepisów, by nie zostać w tyle za konkurencją. "Praktycznie wszyscy oszukują, więc trzeba się z tym pogodzić, inaczej nie ma się szans. [Organizatorzy] powinni byli podjąć działania wcześniej. Teraz inspektorzy są bezsilni, inaczej musieliby zdyskwalifikować połowę listy startowej" - komentował. Głos na temat obecnej sytuacji w świecie skoków zabrał Sepp Gratzer, do końca sezonu 2020/21 odpowiedzialny za kwestię kontroli sprzętu. Nie był przy tym pobłażliwy dla obecnie piastującego tę funkcję Christiana Kathola. Według niego obecnemu kontrolerowi... brakuje odpowiednich kompetencji, by piastować to stanowisko. Na słowa te zareagował sam Kathol, który także nie zamierzał oszczędzać kolegi po fachu. - Rzeczywiście, są braki na polu komunikacji, ale przez pana Gratzera. Dostaliśmy całkowicie nieprzejrzysty system - kontrował. Zamieszanie więc trwa, a tymi, którzy najwięcej na nim tracą są skoczkowie. Najlepszym rozwiązaniem pozostaje dla nich prawdopodobnie odcięcie od medialnego szumu związanego ze sprawą i koncentracja na najbliższych wyzwaniach. Tymi są konkursy PŚ w Lake Placid, które odbędą się już w sobotę i niedzielę. Jeden z nich będzie wręcz historyczny - pierwszy raz na tym szczeblu rywalizacji dojdzie bowiem do zmagań duetów. Relacje "na żywo" w Interii.