Nie ulega wątpliwości, że polscy skoczkowie nie tak wyobrażali sobie tegoroczną inaugurację Pucharu Świata na słynnej fińskiej Rukatunturi. W pierwszym konkursie odbywającym się w tym właśnie kompleksie tylko jeden "Biało-Czerwony" - Dawid Kubacki - przedostał się do drugiej serii, zajmując jednak odległe, 21. miejsce. Drugie zawody okazały się być może jeszcze gorsze dla naszych "Orłów" - co prawda do drugiej serii awansowali Żyła i Kubacki (21. i 23. miejsce), natomiast jeszcze w kwalifikacjach przepadli Aleksander Zniszczoł i Kamil Stoch. Zwłaszcza sytuacja tego ostatniego mogła martwić, bo ambicje tak utytułowanego sportowca stoją bez wątpienia znacznie, znacznie wyżej. Alarmująca sytuacja w kadrze. Adam Małysz reaguje. Wykłada kawę na ławę Kubacki, Stoch i reszta przeciwni Thurnbichlerowi? Kilka słów - i rozpętała się burza Do tego wszystkiego po zmaganiach w Ruce wokół drużyny narodowej narosły różne spekulacje dotyczące tego, jak wygląda atmosfera wewnątrz zespołu i czy nie dochodzi przypadkiem do tarć między skoczkami a trenerem Thomasem Thurnbichlerem. Wszystko to miało związek z wypowiedziami Kubackiego i Stocha. Ten pierwszy stwierdził w kwestii treningów wprost, że "nie tędy droga" i że "trzeba się skupić na podstawach, na tym co jest proste do zrobienia, a nie rozbijać tych skoków po prostu na milion kawałków, bo to nic nie daje". Jego kolega z reprezentacji z kolei oświadczył np., że "za dużo było u niego ostatnio zmian w skokach i że się w tym pogubił". Wszelkie plotki w temacie postanowił uciąć jednak prezes PZN Adam Małysz w rozmowie z RMF FM. Ważna zmiana w kadrze Austriaków. Wiceliderzy Pucharu Narodów jeszcze mocniejsi Adam Małysz: Uważałbym na słowa o buncie przeciw Thurnbichlerowi Jak dodał Małysz, w jego ocenie treningi przed Lillehammer wyglądały już lepiej niż w przypadku ćwiczeń przed współzawodnictwem w Ruce. W wywiadzie udzielonym dla Marcina Kargola wybitny niegdyś skoczek opowiedział też nieco o swoistej wymianie pokoleniowej w kadrze, która kiedyś będzie musiała nastąpić. PŚ w Lillehammer: Dwa konkursy na dwóch skoczniach Zmagania w Lillehammer na dwóch skoczniach - HS 98 (K-90) oraz HS 140 (K-123) odbędą się odpowiednio 2 i 3 grudnia. Fakt, że w tym właśnie miejscu Polacy przygotowywali się do sezonu zimowego jakiś czas temu być może zagra na ich korzyść...