Polscy skoczkowie nie odgrywali pierwszoplanowych ról podczas konkursu w Lillehammer. Nasi zawodnicy po raz kolejny tej zimy zawiedli. Najlepiej w rywalizacji spisał się Kamil Stoch, który zajął 15. miejsce. Wicelider Pucharu Świata, Dawid Kubacki uplasował się "cztery" oczka niżej od trzykrotnego mistrza olimpijskiego. Z kolei Piotr Żyła po mistrzostwach świata w Planicy wyraźnie spuścił z tonu. Wiślanin zajął dopiero 27. lokatę. W "TOP30" znaleźli się również Aleksander Zniszczoł (26. miejsce) i Paweł Wąsek (29.miejsce). Łącznie "Biało-Czerwoni" zgromadzili 39 pkt. do Pucharu Narodów. Był to ich najsłabszy wynik w tym sezonie. Podopieczni Thurnbichlera w klasyfikacji plasują się na 4. pozycji, a ich strata do liderujących Austriaków wynosi już 1397 pkt. Niestety, Dawidowi Kubackiemu ucieka również Kryształowa Kula. Po zawodach w Norwegii Austriacki szkoleniowiec nie krył rozczarowania. Zwołał specjalne spotkanie sztabu ze sportowcami. Szybko poszło. Stefan Kraft już ucieka Małyszowi Co się stało z formą Polaków? Thurnbichler wyjawił gorzką prawdę "Pozytywnym aspektem na pewno jest fakt, że mieliśmy pięciu zawodników w czołowej '30', natomiast najlepsi nie pokazali się z dobrej strony. Zabrakło przede wszystkim ducha w zespole. To na pewno chce z nimi omówić. Potrzebujemy tego na skoczni. Zauważyłem to po małych rzeczach, jak na przykład podczas śniadania czy lunchu. Jest mniej rozmów o bieżących sprawach"- mówił trener "Biało-Czerwonych" w rozmowie ze "Skijumping.pl". Austriak zdradził również, że fizyczne jego podopieczni są bardzo dobrze przygotowani do rywalizacji. Jego zdaniem, niektórzy próbują kontrolować swoje skoki, przez co wkrada się dużo nerwów. Thurnbichler odniósł się także do postawy Żyły. Wyniki "Wewióra" w ostatnich dniach pozostawiają wiele do życzenia. Mężczyzna stwierdził, że Wiślanin potrzebuje oddać kilka spokojnych prób. Wierzy, że niebawem skoczek odzyska energię i wroci do czołówki Pucharu Świata. Reklama zakłóciła transmisję skoków. Polscy kibice są wściekli