Już wtorkowe kwalifikacje do pierwszego konkursu tegorocznego Letniego Grand Prix w Courchevel mocno rozbudziły apetyty polskich kibiców, ponieważ na trzeciej pozycji uplasował się Dawid Kubacki. Niestety, Polak w konkursie nie zdołał powtórzyć tego wyniku i ostatecznie był 13. Popularny "Mustaf" był zresztą najwyżej sklasyfikowanym "Biało-Czerwonym". Zawody wygrał Stefan Kraft. O dużym pechu mógł mówić Paweł Wąsek, który został zdyskwalifikowany po pierwszym skoku. U Polaka dopatrzono się nieprawidłowej bielizny, co jest rzadko spotykanym powodem dyskwalifikacji. Thomas Thurnbichler od razu jednak zapowiedział, że taka wpadka nie będzie już miała więcej miejsca. "Ta bielizna jest w zasadzie zgodna z przepisami pod kątem kroju, natomiast powierzchnia materiału nie była całkowicie płaska. Dla nas nie było to w pełni jasne w regulaminie. We wtorek Paweł został zdyskwalifikowany, natomiast na środę zmienimy tę bieliznę i wszystko będzie w porządku" - mówił w rozmowie ze skijumping.pl. Dawid Kubacki najlepszy z Polaków. Stefan Kraft wygrał kwalifikacje Następnego dnia podopieczni Thomasa Thurnbichlera stanęli przed szansą zrehabilitowania się w kwalifikacjach do środowego konkursu, który rozpocznie się o godz. 18:15. Ponownie kapitalną dyspozycję potwierdził Stefan Kraft, który po locie na 129 m wygrał, wyprzedzając Valentina Fouberta oraz Manuela Fettnera. Nieźle spisali się też nasi zawodnicy - Kubacki lądował na 132 m i ostatecznie był szósty, tuż przed Aleksandrem Zniszczołem. Czołową dziesiątkę zamknął z kolei Jakub Wolny. Kacper Juroszek był 15., a Paweł Wąsek 31. Na relację na żywo z konkursu, w którym zobaczymy naszych zawodników, już teraz zapraszamy do Interii. Legendarny trener nowym nabytkiem polskich skoków. PZN wydał komunikat