Reprezentacja Polski w skokach narciarskich zdaje się odbijać od marazmu, który oglądaliśmy na starcie sezonu. Już Turniej Czterech Skoczni dawał jakieś nadzieje na lepsze wyniki w dalszej części sezonu. Najlepiej podczas rywalizacji w Austrii i Niemczech zaprezentował się Kamil Stoch, który zakończył zmagania na piętnastym miejscu w klasyfikacji generalnej tego turnieju i każdy jego skok wydawał się lepszy od poprzedniego. PolSKI Turniej rozpoczęty! Dawka optymizmu po skokach Polaków. Sensacyjny zwycięzca drugiego treningu Nieco więcej czasu na poprawę dyspozycji potrzebowali pozostali polscy skoczkowie, którzy dopiero w Bischofshofen realnie zaczęli pokazywać poprawę. Biało-Czerwoni na pewno kończyli prestiżowy turniej z dobrymi odczuciami, które trzeba było przenieść na PolSKI Turniej, który rozpoczął się w piątek. Dwie serie treningowe dawały naprawdę poważne powody do optymizmu przed zbliżającą się rywalizacją w nowym tworze w cyklu Pucharu Świata. Błysk Polaków w kwalifikacjach przed PolSKIm Turniejem! Najlepszy z naszych Piotr Żyła Pozostało jedynie przenieść dobre odczucia z treningów na skoki punktowane i oceniane przez sędziów. Na start zobaczyliśmy czterech polskich skoczków z grupy narodowej. W jej skład wchodzili: Andrzej Stękała, Jakub Wolny, Maciej Kot i Klemens Murańka. To właśnie ten ostatni zaprezentował się zdecydowanie najlepiej z całej tej czwórki wybranej przez Thomasa Thurnbichlera. Polak osiągnął 121,5 metra, co pozwoliło mu po swoim skoku prowadzić i oczywiście awansować do konkursu. Pozostała trójka swoje próby zakończyła w przedziale 114,5 - 115 metrów, co nie było imponującym wynikiem. Na skoki naszej czołowej piątki musieliśmy trochę poczekać. Pierwszy z naszych - Paweł Wąsek trafił na bardzo słabe warunki i wylądował na odległości 110 metrów. Dzięki rekompensacie punktowej udało mu się jednak awansować do konkursu, choć ten skok z pewnością był bardzo daleki od ideału i tych z treningów. Spekulowano ws. kariery Kamila Stocha, a teraz taki ruch Polaka. Duże zaskoczenie Zdecydowanie lepiej zaprezentował się Aleksander Zniszczoł. Najlepszy z polskich skoczków w drugim treningu osiągnął odległość 125,5 metra i po swoim skoku prowadził, co dawało rzecz jasna awans do niedzielnego konkursu. Po Zniszczole nadszedł czas na Kamila Stocha, który w Wiśle skacze w nowym - pomarańczowym kasku. Nasz trzykrotny mistrz olimpijski trafił na trudne warunki. W tych okolicznościach udało mu się osiągnąć 121,5 metra. Po Stochu swoją próbę wykonywał Dawid Kubacki. Były zdobywca Turnieju Czterech Skoczni wylądował trzy metry dalej i objął prowadzenie. Kubackiego chwilę później wyprzedził Piotr Żyła, który poleciał metr dalej i jego nota była o jedną dziesiątą wyższa od Kubackiego. To z kolei sprawiło, że Żyła był najlepszym z Polaków w kwalifikacjach, a całą rywalizację ostatecznie wygrał Anze Lanisek, który jako pierwszy przekroczył rozmiar skoczni, lądując na odległości 134,5 metra. Wyniki Polaków w kwalifikacjach do pierwszego konkursu PolSKI-ego Turnieju w Wiśle: Piotr Żyła - 125,5 metra, miejsce 12 (awans) Dawid Kubacki - 124,5 metra, miejsce 13 (awans) Aleksander Zniszczoł - 125,5 metra, miejsce 15 (awans) Kamil Stoch - 121,5 metra, miejsce 22 (awans) Klemens Murańka - 121,5 metra, miejsce 38 (awans) Paweł Wąsek - 110 metrów, miejsce 47 (awans) Jakub Wolny - 114,5 metra, miejsce 50 (awans) Maciej Kot - 115 metrów, miejsce 51 (bez awansu) Andrzej Stękała - 114,5 metra, miejsce 52 (bez awansu)