Jeszcze przyjdzie czas na głębszą analizę sezonu 2022/2023 w wykonaniu polskich skoczków. Na razie eksperci i kibice dochodzą do pobieżnych, ale optymistycznych wniosków. Podkreślają, że kadra "Biało-Czerwonych" może być zadowolona z osiągnieć, a co więcej że ma jeszcze duże rezerwy przed następną zimą. Jeśli zostaną one aktywowane, czekają nas naprawdę wspaniałe emocje i dużo radosnych sportowych momentów. "Mieliśmy w tym sezonie wiele wzlotów, ale też upadków. Wszystko funkcjonowało jednak nieźle. Zebrałem ogrom doświadczenia. Mieliśmy przecież w tym sezonie wiele trudnych sytuacji. Mam jasny obraz tego, jacy skoczkowie powinni znaleźć się w drużynie na kolejny sezon" - mówił Thomas Thurnbichler po finale w Planicy. Decyzja Adama Małysza i Polskiego Związku Narciarskiego o daniu mu szansy oceniana jest pozytywnie m.in. przez Apoloniusza Tajnera. Były prezes federacji gościł w studiu Eurosportu. Przy tej okazji potwierdził pewien swój dość zaskakujący ruch. "Dawid Kubacki" na podium w Planicy. Wzruszający gest Laniska. I do tego te słowa od Sandro Pertile A jednak to prawda. Apoloniusz Tajner śmiało wkracza w internetowy świat. Żona komentuje Przed kamerami zauważono, że Tajner... wkracza właśnie w świat mediów społecznościowych. Sam zainteresowany potwierdził, że założył konto na Instagramie. W ten sposób będzie jeszcze bliżej kibiców. Ci mogą czuć się zaskoczeni, bowiem wcześniej 68-latek raczej stronił od tego typu aktywności. Opublikował już nawet pierwsze zdjęcie. W komentarzach lawina miłych słów. "Dzień dobry, panie Apoloniuszu. Witamy po tej stronie internetu, życzę udanego dnia i miłej zabawy", "Witamy Panie Apoloniuszu!! Mamy nadzieję, że dobrze się Pan tu będzie czuł", "Bardzo miło, że pan dołączył do Instagrama" - witają go internauci. Wśród komentarzy nie zabrakło gestu wsparcia od żony byłego prezesa PZN, Izabeli Podolec. Zamieściła ona wymowną ikonkę z serduszkami. Tajner odpowiedział jej w podobny, lekko romantyczny sposób. Kamil Stoch rozbił bank. Fenomenalne noty i pierwszy taki sukces w karierze. "Sam jestem zaskoczony" Apoloniusz Tajner i Izabela Podolec są szczęśliwym małżeństwem. Razem wychowują kilkuletniego synka Apoloniusza Tajnera i Izabelę Podolec dzieli spora, liczącą 36 lat, różnica wieku. Ale łączy znacznie więcej. Od 10 lat tworzą udany związek. Poznali się w pociągu na trasie Kraków-Warszawa. "Zawsze się śmieję, że to nie była jakaś strzała Amora. Potem jeszcze to trochę trwało. Na początku nie wiedziałam, że to 'ten Apoloniusz Tajner'. Wsiadł do mojego przedziału, ale ja go nie poznałam, więc mój okrzyk był 'To pan?!'. Apoloniusz spojrzał wtedy na mnie, nie wiedział co powiedzieć, a ja powiedziałam: 'Tak, to ten aktor z Na Wspólnej'. Autentycznie tak było" - opowiadała niegdyś w "Dzień dobry TVN" ukochana działacza sportowego. Na pierwsze wspólne wyjście przyszło trochę poczekać. Zaprezentowali się opinii publicznej w 2015 roku na Gali Mistrzów Sportu. Cztery lata później zakochani wzięli ślub. Przyjęcie weselne zorganizowano w restauracji na dachu warszawskiego Centrum Olimpijskiego. Na imprezie bawili się m.in. Adam Małysz z żoną, córka Dominika Tajner, Włodzimierz Szaranowicz i Mariusz Czerkawski. W drugiej połowie 2019 roku na świecie pojawił się syn pary - Leopold. Podczas wizyty w "DDTVN" Izabela Podolec opowiadała, że po narodzinach dziecka może liczyć na ogromną pomoc ze strony męża. "Syn dodał mi wiele energii" - podsumowywał z kolei Apoloniusz Tajner. Wyprzedził Kubackiego i zrobił niezwykłą rzecz. "Dla mnie to on jest drugi"