Oprócz Huli i Kłuska w kadrze znaleźli się jeszcze: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot, Jan Ziobro i Dawid Kubacki. "To są zawodnicy, którzy obecnie prezentują najwyższy poziom sportowy i trenerzy zdecydowali, żeby takim składem wyjechać na pierwsze zawody. Ja się z tym zgadzam, bo trenerzy potrafią właściwie ocenić, kto jest w najlepszej dyspozycji. A na początku sezonu nie zawsze jest z tym wszystko w porządku" - ocenił Apoloniusz Tajner."Całe przygotowania przebiegły zgodnie z planem. Bardzo dobrze współpracowały trzy grupy, które powołaliśmy - 18 zawodników pod kierunkiem Łukasza Kruczka, Maćka Matusiaka i Roberta Matei. Nasi zawodnicy mieli wyjątkowe szczęście do warunków atmosferycznych, a to powoduje, że realizuje się cały plan szkoleniowy i właściwie trzeba tylko czekać na pierwsze dni rywalizacji" - stwierdził prezes PZN.Najważniejszą imprezą sezonu będą mistrzostwa świata, które odbędą się od 18 lutego do 1 marca 2015 roku w szwedzkim Falun."Mamy Kamila Stocha, który z powodzeniem może walczyć o medale mistrzostw świata, miejsce na podium Turnieju Czterech Skoczni czy miejsce na podium w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Będą go wspierali Maciek Kot i Piotr Żyła, to są tacy dwaj następni liderzy naszego zespołu. No i będziemy mieli silną drużynę, która też ma szansę na miejsce medalowe mistrzostw świata czy miejsca na podium w drużynowych konkursach Pucharu Świata. Oczekiwania co do skoczków są duże" - zakończył Apoloniusz Tajner.