Andrzej Stękała w obecnym sezonie zdobył dotąd tylko jeden punkt klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Zdarzają mu się przyzwoite skoki, ale takim z pewnością nie był ten w pierwszej serii czwartkowego konkursu. 123 metry to zdecydowanie za mało, by mógł marzyć o awansie do finału. Turniej Czterech Skoczni. Bischofshofen. Andrzej Stękała zdruzgotany Na pytanie reportera "Eurosportu" co wydarzyło się w pierwszej serii odpowiedział krótko. - Ty obserwowałeś, powinieneś wiedzieć - wypalił.- Jestem bardzo zły, nawet nie wiem, co powiedzieć. Jest źle - stwierdził, wcześniejszą wypowiedź tłumacząc sportową złością.- Jest to frustrujące. Wydaje się, że coś drgnęło, że jest coraz lepiej i to jest dołujące - dodawał, na koniec stwierdzając, że "nie radzi sobie i tyle".TCCzytaj również:Aura bombarduje treningi naszej kadryHorngacher dosadnie o kryzysie naszej kadry