Polscy kibice mają w końcu powody do radości. W nocy z soboty na niedzielę przeprowadzono w Stanach Zjednoczonych historyczny konkurs duetów. W rywalizacji wzięło udział trzynaście państw. Najlepsi okazali się Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Drugie miejsce zajęli Austriacy, natomiast trzecia lokata przypadła Japończykom. Polacy nieźle wzbogacili się na tej wygranej. Drużynie przypadło ponad 100 tyś. złotych do podziału. Podopieczni Thomasa Thurnbichlera nie kryli radości po historycznym triumfie. "Jupiii. Wygrali Hamerykański super team" - napisał w mediach szczęśliwy Piotr Żyła. W niedzielę zaplanowano drugi indywidualny konkurs panów. Kwalifikacje poprzedzające główne zawody wygrał Dawid Kubacki. Tuż za Polakiem uplasowali się Halvor Egner Granerud i wczorajszy tryumfator, Andreas Wellinger. Podczas wręczenie nagrody doszło do niecodziennej sytuacji. Kibice szybko wyłapali błąd. Zimowe igrzyska w Zakopanem?! Sensacyjne plany ministerstwa Wpadka organizatorów PŚ w Lake Placid. Nie do wiary, co napisali Konkurs duetów sprawił, że Dawid Kubacki złapał wiatr w żagle. Polak skokiem na odległość 130 m wygrał prolog przed ostatnimi zawodami w Stanach Zjednoczonych. 32-latek za zwycięstwo w kwalifikacjach otrzymał nagrodę finansową w postaci czeku o wartości 3 tyś fanów szwajcarskich. Fani od razu dostrzegli jeden błąd. Okazało się, że organizatorzy źle napisali nazwisko podopiecznego Thomasa Thurnbichlera. Zamiast Kubacki, napisali ''Kubaki". Zdjęcie z czekiem niesie się po sieci. Internauci nie mogli przejść obojętnie obok tej wpadki. "Ktoś był głodny, że zjadł "c" z nazwiska Dawida", "Data jest poprawna bo w Stanach inaczej piszą, ale bardziej bawi ten Kubaki"- pisali kibice w komentarzach. Niedziela w Lake Placid. Kwalifikacje dla Kubackiego, wspaniały skok Polaka!