Aleksander Zniszczoł chce iść za ciosem. Zapowiada atak w Willingen
- Jeżeli wszystko dopisze, to w Willingen może będzie walka o "10", a nawet o podium - powiedział Aleksander Zniszczoł, który w mistrzostwach świata w lotach narciarskich zajął 12. miejsce w rozmowie z Interia Sport. Teraz przed zawodnikami powrót do Pucharu Świata. W najbliższy weekend (2-4 lutego) konkursy odbędą się na lotnej skoczni w Willingen (HS 147).

Aleksander Zniszczoł na skoczni Kulm w Tauplitz/Bad Mitterndorf potwierdził, że jest świetnym lotnikiem. Niewiele zabrakło mu do tego, by w debiucie ukończyć rywalizację w mistrzostwach świata w lotach w "10".
Ostatecznie zajął 12. miejsce, choć po pierwszym skoku był w walce o medale. Zajmował bowiem siódme miejsce. Po drugiej serii spadł na dziewiąte, by po trzeciej zająć 12.
Aleksander Zniszczoł chce powalczyć w Willingen
Nasz skoczek z bardzo dobrej strony pokazał się także w rywalizacji drużynowej. Po jego skoku Polacy zajmowali czwarte miejsce. W drugiej jednak wiślanin został zdyskwalifikowany za zbyt obszerny kombinezon w okolicy brzucha.
- W mistrzostwach świata w lotach byłem w walce o medale. Jeśli tylko dopisze mi tylko trochę więcej szczęścia, to może być fajnie - przyznał.
Cieszę się na powrót na skocznię w Willingen, choć prognozy pogody nie napawają optymizmem. Fajnie, że moje skoki stały się bardzo powtarzalne. Widać, że potrafię latać, a na tej skoczni to będzie ważne
Zniszczoł najlepszy wynik w Willingen zanotował w 2015 roku. Zajął wówczas 15. miejsce.
W Willingen poza Zniszczołem wystąpią: Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Paweł Wąsek.
Zobacz również:
- Fatalne wieści przed konkursem Pucharu Świata w skokach w Willingen. Pogoda może pokrzyżować plany
- Jest decyzja Thomasa Thurnbichlera, pojawił się komunikat. PZN ogłasza
- Najpierw medal igrzysk olimpijskich młodzieży, a teraz to. 16-latek powołany na ważną imprezę
- Dramat Norwegów, gigantyczna dziura w budżecie. Kwota liczona w milionach


