Napływające od kilku dni meteorologiczne przestrogi na 15 stycznia nie były na wyrost. Może to martwić zwłaszcza kibiców skoków narciarskich i organizatorów konkursu Pucharu Świata w Zakopanem. Pod Giewontem mocno wieje, co może utrudnić, a nawet uniemożliwić przeprowadzenie niedzielnych zawodów. Wydano ostrzeżenie. "IMGW-PIB OSTRZEGA: WIATR/1 małopolskie (6 powiatów) od 22:00/14.01 do 20:00/15.01.2023 prędkość do 30-40 km/h, porywy do 85 km/h, S i SW. Dotyczy powiatów: gorlicki, nowosądecki, nowotarski, Nowy Sącz, suski i tatrzański" - czytamy na infometeo.pl/zakopane. Pod zakopiańską skocznią sytuacja nie wygląda najlepiej. Poprzewracane stragany, leżące na chodnikach i ulicach gałęzie, pozrywane plandeki - taki obrazek Interia Sport zastała z samego rana. Widać to na wideo poniżej: Adam Małysz spotkał się z Michalem Doleżalem. "Dziwnie się zachowywał" Wiceprezes PZN i szef komitetu organizacyjnego PŚ w Zakopanem o prognozach przed konkursem. "Sytuacja ma się poprawić" Czy w takim wypadku niedzielny konkurs indywidualny odbędzie się? Wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego i organizator Pucharu Świata w Zakopanem Wojciech Gumny w rozmowie z Interią Sport liczy, że tak. "Ważne jest to, że wiatr wieje z południa. Dla nas najgorszy byłby wiatr z boku skoczni, czyli z zachodu albo ze wschodu. Jeżeli jest jeden kierunek, to łatwiej jest przeprowadzić zawody. Do tego mocno ma wiać do godz. 12-13, a potem sytuacja ma się poprawiać" - mówi nam. Słyszymy, że "na skoczni fruwają banery, a wiatr poprzewracał płotki". Na obiekcie trwają już prace, by doprowadzić wszystko do jak najlepszego porządku. Służby są w pełnej gotowości. Na modelach ICM Meteo Uniwersytetu Warszawskiego, które mają dobrą sprawdzalność, istotnie widać wyraźne osłabnięcie siły wiatru od godz. 13.00. Z 25-26 m/s prędkość porywów ma się zmniejszyć do ok. 20 m/s. W porze rozpoczęcia konkursu ma to być ok. 15 m/s. Stała siła wiatru ma osiągać 5-6 m/s. Takiego Piotra Żyłę kibice rzadko mają okazję oglądać. Krótka piłka po konkursie w Zakopanem