Dawid Kubacki sprawił sobie świetny prezent na 33. urodziny. Podczas konkursu indywidualnego Raw Air 2023 w Oslo wywalczył 3. miejsce i stanął na podium u boku Anze Laniska (2.) oraz Stefana Krafta (1.). Gorzej niż zazwyczaj spisał się lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Halvor Egner Granerud. Był 7., dzięki czemu "Mustaf" nieco odrobił straty, choć przewaga Norwega w PŚ nadal jest solidna. Obu panów dzieli obecnie 290 punktów. Tymczasem kibice z niepokojem patrzą na formę Piotra Żyły. Niedzielne zawody zakończył na 24. miejscu, co z pewnością jest zdecydowanie poniżej jego możliwości i oczekiwań. 36-letni skoczek zdaje się mierzyć ostatnio ze spadkiem formy. Po tym, jak wywalczył mistrzostwo świata w Planicy, było już właściwie tylko gorzej. Skutki takiego stanu rzeczy są bardzo realne i dość dotkliwe. Kubacki po niedzielnym konkursie: Nie brak mi sił, wierzę w Kryształową Kulę Topnieje przewaga Piotra Żyły w klasyfikacji generalnej PŚ. Wellinger może zająć jego miejsce Podczas MŚ Planica 2023 Piotr Żyła mierzył się z problemami zdrowotnymi. Jak ostatnio wyjaśnił Thomas Thurnbichler, zawodnik dalej nie doszedł jeszcze do siebie. "Żyła nadal zmaga się z problemami po niedawno przebytej chorobie, brakuje mu właściwego czucia ciała. Jestem jednak przekonany, że z dnia na dzień będzie już tylko lepiej" - mówił trener polskiej kadry w rozmowie z portalem "Skijumping.pl". Niestety, słabsze rezultaty sprawiły, że znacznie zmniejszyła się przewaga skoczka nad niżej notowanymi w klasyfikacji PŚ rywalami. Jego 5. pozycja, do której przyzwyczaił kibiców przez wiele tygodni, jest poważnie zagrożona. "Wewiór" czuje oddech na plecach Andreasa Wellingera, który w tej chwili traci do niego jedynie 11 pkt. Na 7. pozycji jest Ryoyu Kobayashi ze stratą 69 pkt do Polaka. Różnice są zatem niewielkie. "Niepokojący sygnał" - podsumowano sytuację na antenie Eurosportu. Równocześnie właściwie oddaliły się szanse Piotra na pierwszą "czwórkę". Stefan Kraft wyprzedza go o 427 pkt. A to na pewno nie jest ostatnie słowo Austriaka. Oddaje nie tylko świetne skoki gwarantujące podium, ale też prezentuje równa formę. Kamil Stoch wściekły na jury konkursu! "Tę skocznię powinno się wysadzić" Co dzieje się z Piotrem Żyłą? "Miał prawie 39 stopni temperatury i teraz się to na nim odbija" Zdaniem eksperta Rafała Kota obecna dyspozycja Żyły niekoniecznie związana jest ze sprawami zdrowotnymi. "W przypadku Piotrka, uważam, że to nie jest kwestia samopoczucia. On, po zdobyciu mistrzostwa świata w Planicy, najzwyczajniej się rozregulował. Wcześniej, przed i w trakcie konkursu, w którym zdobył złoto, aż kipiał z emocji. Gdyby go dotknąć, nie wykluczone, że można było porazić się prądem. Teraz po wielkim sukcesie Piotrek nam trochę pobłądził i musi wrócić na właściwe tory, a to nie jest takie proste" - ocenił w rozmowie z WP Sportowymi Faktami. Inaczej sprawę widzi trener Jan Szurc. Tak czy inaczej kibice trzymają kciuki za powrót uśmiechniętego od ucha do ucha, świetnie skaczącego Piotra, który przecież w tym sezonie przysporzył już tylu powodów do radości. Następna okazja do poprawy rezultatów już niebawem. Na poniedziałek 13 marca na godzinę 20.30 zaplanowano prolog w Lillehammer. Konkurs odbędzie się dzień później o godzinie 16.10. Jury "skrzywdziło" Kamila Stocha? Thurnbichler zapowiedział reakcję!