Małysz stracił zaufanie do ludzi i teraz o wiele uważniej patrzy na ręce wszystkim osobom szukającym pomocy finansowej. Został oszukany w bardzo perfidny sposób. Sądził, że pomaga choremu dziecku. Marianna Schreiber wbiła bolesną szpilę Jurkowi Owsiakowi. "Mam jasny i zdecydowany pogląd" Adam Małysz został oszukany Pewna para zbierała pieniądze rzekomo na leczenie swojej chorej córki. Okazało się jednak, że byli to oszuści, o czym Adam Małysz nie wiedział. W rozmowie z kanałem na Youtube Biznes Misja opowiedział, co go spotkało. Jak sam twierdzi, do dziś boli go w szczególności nieszczerość. "Ta osoba potrafiła klęknąć w błocie, bo wtedy lało, i płakać przede mną, że to jest jego ostatnia szansa i jeśli to dziecko nie będzie mieć tej operacji, to nie przeżyje, no to mi już serce puściło" - stwierdził były skoczek. Adam Małysz stracił sporo pieniędzy Później oszuści chwalili się tym, co udało im się za pieniądze skoczka kupić. "Później, kiedy dowiedziałem się, na co poszły te pieniądze i jak te osoby opowiadały, że zrobiły mnie w bambuko, to było to bardzo przykre" - opowiadał. Burza po tym, co napisali o Idze Świątek. Legenda grzmi. "Wstydźcie się" "Nawet ta osoba nie uciekła, chodziła sobie spokojnie, a de facto miało to być na chore dziecko, które potrzebuje pomocy. Okazało się, że to dziecko nie potrzebowało pomocy. Trochę było tych pieniędzy" - ujawnił. Dodał też, że dziś przede wszystkim wspiera fundacje nie zaś przekazuje pieniądze bezpośrednio do potrzebujących osób. Stwierdził po latach, że tak jest bezpieczniej.