Tydzień po zakończeniu Turnieju Czterech Skoczni światowa czołówka ponownie przystąpi do rywalizacji o pucharowe punkty, a najlepszych zawodników globu ugości Zakopane. Na Wielkiej Krokwi zostaną przeprowadzone dwa konkursy: drużynowy oraz indywidualny, do którego kwalifikacje odbędą się w piątkowy wieczór. Adam Małysz zażartował z Piotra Żyły Przygotowania "Biało-Czerwonych" do zawodów relacjonował Adam Małysz, który na InstaStories opublikował nagrania i zdjęcia z piątkowego treningu skoczków. Podopieczni Thomasa Thurnbichlera ćwiczyli na hali, gdzie najpierw pod czujnym okiem trenerów odbyli rozgrzewkę. To właśnie wówczas Małysz postanowił zażartować z Piotra Żyły. Prezes PZN zauważył, że "Wiewiór" pojawił się na hali w elastycznym stroju, który zapewne mógłby założyć na trening w basenie. "Piotrek idzie pływać, ale jeszcze musi gdzieś zadzwonić" - zażartował były skoczek, na co Żyła zareagował charakterystycznym dla niego wybuchem śmiechu. Jak okazało się później, Żyła nie poszedł popływać, tylko poćwiczyć na siłowni. "Siłę i wytrzymałość trzeba wykuwać w stali. Przed kwalifikacjami trochę ciężarów na pewno nie zaszkodzi" - czytamy pod materiałem, który na swoim profilu udostępnił PZN. Puchar Świata. Czas na rywalizację w Zakopanem Skoczkowie już o godz. 16 odbędą trening poprzedzający zaplanowane na godz. 18 kwalifikacje. O prawo startu w niedzielnym konkursie indywidualnym będzie ubiegało się 51 zawodników, co w praktyce oznacza, że tylko jednego z nich nie zobaczymy w zawodach. Taka sytuacja wynika m.in. z faktu, że Polacy już w Wiśle wykorzystali tzw. kwotę krajową i w Zakopanem mogli zgłosić do startu sześciu "Biało-Czerwonych". W konkursach nie zobaczymy za to żadnego Japończyka, ponieważ reprezentanci Kraju Kwitnącej Wiśni postanowili szlifować formę przed zawodami w Sapporo.