Adam Małysz obecnie realizuje się jako prezes Polskiego Związku Narciarskiego, wcześniej angażował się w rywalizację w ramach rajdów samochodowych, ale oczywistym jest, że na zawsze zostanie zapamiętany przede wszystkim przez swoje sukcesy w roli skoczka narciarskiego. Cztery Kryształowe Kule, cztery złota mistrzostw świata, triumf w Turnieju Czterech Skoczni i liczne krążki wywalczone na zimowy igrzyskach olimpijskich - to tylko część dorobku "Orła z Wisły", który swego czasu w związku z takimi osiągnięciami bił absurdalne wręcz rekordy zainteresowania. Teraz, po latach, były sportowiec postanowił otworzyć się w kwestii "Małyszomanii" oraz tego, jak rezonuje ona do dziś i opowiedział o niej z nieco innej perspektywy dziennikarzowi portalu "WP SportoweFakty" Dawidowi Górze w ramach jego cyklu "Życie po życiu". W świecie skoków aż huczy od plotek, kompletny chaos u rywali Polaków Adam Małysz: Bywało, że chciałem wykrzyczeć, że mam dość Choć 46-latek z sympatią odnosi się do wielu aktów związanych z własną popularnością, to przyznaje, że czasami wszystko to potrafiło być dla niego przytłaczające. "Były sytuacje, że chciałem uciec od tego wszystkiego. Wręcz wykrzyczeć, że mam dość" - stwierdził, dodając jednak, że taki nastrój bardzo szybko mu przechodził. "Po prostu kibic często nie jest w stanie zrozumieć, że komuś dałem autograf, a jemu nie. Nie wie jednak, że wcześniej zrobiłem sobie zdjęcie z tysiącem albo dwoma tysiącami osób. Trudno to wytłumaczyć. Z drugiej strony często stawiałem się po drugiej stronie. Taki kibic często przyjeżdża w dane miejsce tylko po to, żeby sobie zrobić ze mną zdjęcie. Wszystko trzeba umieć wyważyć" - opisywał również. Niewiarygodne osiągnięcie legendy skoków. Mało kto może się tym pochwalić LGP w rodzinnych stronach Adama Małysza. Kiedy odbędą się konkursy w Wiśle? Fani skoków narciarskich tymczasem obecnie muszą nieco odpocząć od ukochanej dyscypliny. Sezon Pucharu Świata zakończył się w przedostatnim tygodniu marca i teraz na kolejne większe emocje trzeba będzie czekać do Letniego Grand Prix - w ramach tego cyklu mają się odbyć również dwa konkursy, konkretnie w Wiśle. Zmagania te zostały wstępnie zaplanowane na drugą połowę sierpnia.