"Pewniakami" do startu w Turnieju Czterech Skoczni są póki co Piotr Żyła, Kamil Stoch i Paweł Wąsek. Wczoraj odbył się trening. Po nim ja nie zabrałbym nikogo innego. Ale to moja opinia. Trener chce zabrać sześciu zawodników - powiedział dyrektor reprezentacji. Skoki narciarskie. Adam Małysz komentuje postawę Polaków Podczas studia na antenie "TVP Sport", poprzedzającego konkurs o mistrzostwo Polski częściowo odniósł do tych słów. W serii próbnej przed zawodami bardzo dobrą próbę zanotował Dawid Kubacki (134,5 metra, trzecie miejsce), który wyraźnie wyprzedził m.in. Wąska. - Na pewno skok Kubackiego był lepszy, niż to wczoraj wyglądało. Wczoraj, na treningach Piotrek (Żyła - przyp. red.) skakał po 135 metrów, a Dawid - 116, 123... to było o poziom wyżej. Dziś Dawid o wiele lepiej skacze i oby tak było w konkursie - mówił "Orzeł z Wisły". Małysz nie wypowiedział się jednak na temat tego, czy taka postawa "Mustafa" zmienia jego zdanie, dotyczące składu Polaków na TCS.Apoloniusz Tajner zdradził, że zaplanował wespół z Małyszem i sztabem trenerskim spotkanie wideo, w trakcie którego zapadnie decyzja. - Ja jestem jednak zdania, że jakąkolwiek decyzję podejmą trenerzy, my ją uszanujemy. Teraz musimy trzymać się razem - zadeklarował.TCCzytaj także:Turniej Czterech Skoczni w całości bez kibiców Skoki narciarskie. Michal Doleżal skomentował słowa Adama Małysza "Nie chcę się denerwować"