Trzykrotny złoty medalista olimpijski prowadził po pierwszej serii, w której oddał najdłuższy skok w całym konkursie 132,5 m. W drugiej dorzucił 129 metrów i pewnie wygrał zmagania. "Kamil nie dał dziś rywalom szans, wygrywając w Lahti w pięknym stylu i z olbrzymią przewagą. To drugie z rzędu zwycięstwo naszego reprezentanta. Niezły występ Piotrka Żyły, wpadka Dawida Kubackiego. Dużo lepiej niż wczoraj zaprezentował się Kuba Wolny, który nie rezygnuje z walki o miejsce w drużynie na mistrzostwa świata" - napisał słynny przed laty skoczek, a obecnie dyrektor ds. skoków i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim.