Rywalizacja duetów w kalendarzu skoków narciarskich zadebiutowała minionej zimy podczas Pucharu Świata w Lake Placid. Pierwszy, historyczny konkurs padł łupem... a jakże - Polaków. Najlepsi na amerykańskiej ziemi okazali się Dawid Kubacki oraz Piotr Żyła. Nowy format błyskawicznie skradł serca wielu fanów skoków narciarskich, a także... wielu działaczy, w tym przedstawicieli Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Dzięki temu konkurs duetów będziemy mogli oglądać na zimowych igrzyskach olimpijskich w 2026 roku w Mediolanie oraz Cortinie d'Ampezzo. Pojawi się on w kalendarzu w miejsce konkursu drużynowego. Thomas Thurnbichler pod wrażeniem tego, co zobaczył. Rozpływał się nad jednym skoczkiem Skoki narciarskie. Adam Małysz wprost o konkursie duetów na igrzyskach Ta zmiana nie do końca podoba się Adamowi Małyszowi. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego przyznał w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych, że żałuje takiej decyzji. Jego zdaniem optymalnym rozwiązaniem byłoby po prostu dodanie duetów do olimpijskich zmagań, co zwiększyłoby liczbę medali do zdobycia, a także dało szansę na występ szerszej grupie zawodników. - W tym sezonie stało się coś takiego, że powstała może nie nowa dyscyplina, ale nowy konkurs w skokach narciarskich, czyli duety. Jest to bardzo atrakcyjne i fajne. Zresztą myślę, że wielu ludziom to się bardzo podobało. Mi osobiście również - stwierdził Adam Małysz. Po czym dodał: W miniony weekend odbyły się Letnie Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich. Złoty medal podczas rywalizacji w Szczyrku zdobył Dawid Kubacki, drugi był Piotr Żyła, a miejsce na najniższym stopniu podium wywalczył Kamil Stoch. Niezwykły skok Kubackiego, niewiarygodna "petarda". A potem takie wieści dla fanów