A jednak, co za wieści. Polacy pod lupą. Takiego werdyktu się nie spodziewali
Już dziś, na skoczni Schattenbergschanze w Oberstdorfie przeprowadzony zostanie pierwszy konkurs 73. Turnieju Czterech Skoczni. W sobotę prowadzona przez trenera Thomasa Thurnbichlera reprezentacja Polski spisała się w Niemczech słabo, co nie napawa optymizmem przed zawodami. W kwalifikacjach tylko dwóch naszych skoczków uplasowało się w czołowej trzydziestce. Przed niedzielnym konkursem pojawiły się jednak dobre wieści dla "Biało-Czerwonych", których być może nie spodziewali się oni sami.
Przed niedzielnym, inauguracyjnym konkursem Turnieju Czterech Skoczni atmosfera wokół reprezentacji Polski nie jest najlepsza. Sobotnie próby podopiecznych trenera Thomasa Thurnbichlera nie napawały bowiem optymizmem. W kwalifikacjach nieco uśmiechu na twarzach fanów "Biało-Czerwonych" mógł wywołać jedynie Piotr Żyła, który skokiem na odległość 132,5 m wywalczył sobie 14. lokatę.
Pozostali członkowie polskiej kadry spisali się już znacznie słabiej. Jakub Wolny był 25., Aleksander Zniszczoł 38., Paweł Wąsek 42., a Dawid Kubacki zakończył zmagania na dopiero 53. lokacie. Oznacza to, że zabraknie go w dzisiejszym konkursie na skoczni Schattenbergschanze, na której przecież już trzykrotnie wywalczył miejsce na podium zawodów Pucharu Świata.
- Nasi zawodnicy jeździli za wysoko w pozycji najazdowej. Było dużo myślenia, szukania. Trzeba to zakończyć i jutro myśleć mniej - stwierdził trener Thomas Thurnbichler, podsumowując występ swoich podopiecznych. A zapytany o to, czy Dawid Kubacki będzie rywalizował także w austriackiej części Turnieju Czterech Skoczni, dodał: - Nie mamy na tę chwilę innej opcji.
Te słowa chyba najlepiej podsumowują obecną sytuację polskiej kadry w skokach narciarskich.
Skoki narciarskie: TCS. Dobre wieści dla Polaków. Wyliczenia wskazują jednoznacznie
Pojawił się jednak pewien promyk słońca, próbujący przebić się przez szarą rzeczywistość. Przed niedzielnym konkursem Pucharu Świata w Oberstdorfie jest bowiem i pewna dobra wiadomość. Jak się okazuje, wedle analiz, wszyscy polscy skoczkowie powinni dziś wywalczyć awans do drugiej serii zawodów na Schattenbergschanze. Wyliczenia w tej sprawie przedstawił na platformie "X" Paweł Borkowski. Zostały one przeprowadzone na podstawie rankingu ważonego Elo.
Z analizy wynika, że Jakub Wolny powinien w pierwszej serii konkursowej w Oberstdorfie wygrać rywalizację w parze z Finem Anttim Aalto (prawdopodobieństwo wynosi 62,67 procenta), a Piotr Żyła z reprezentantem Estonii - Arttim Aigro (58,95 procent szans na zwycięstwo Polaka, to druga najbardziej wyrównana para w całej stawce).
Według przedstawionych wyliczeń bezpośrednie pojedynki przegrają za to Aleksander Zniszczoł (z Andreasem Wellingerem) oraz Paweł Wąsek (z Karlem Geigerem). Obaj jednak nie będą mogli mówić o pechu, bowiem i tak powinni znaleźć się wśród pięciu tzw. szczęśliwych przegranych, co da im awans do drugiej serii konkursowej.
Czy jednak te przewidywania będą miały odzwierciedlenie w rzeczywistości? To okaże się już niebawem. Początek niedzielnego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie o godzinie 16.30. O 15.00 rozpocznie się natomiast seria próbna. Rywalizację na skoczni Schattenbergschanze możesz śledzić na żywo w Interii.
Więcej na ten temat
Ruka, HS142 (M) Puchar Świata30.11.2024 | |
Wisła, HS134 (M), kwal. Puchar Świata08.12.2024 | |
Titisee-Neustadt, HS142 (M) Puchar Świata15.12.2024 | |
Engelberg , HS140 (M) Puchar Świata21.12.2024 |