Liga Narodów to jeden z najbardziej wyczerpujących siatkarskich turniejów. Reprezentacja Polski w drodze do złotego medalu rozgrywała mecze w Japonii, Holandii i na Filipinach. A na koniec pierwszy w historii triumf zapewniła sobie w trójmiejskiej Ergo Arenie. Nikola Grbić rozważnie rozporządzał więc siłami zawodników. Całą drogę w Lidze Narodów z jego kadrą przeszedł tylko jeden z nich - doświadczony rozgrywający Grzegorz Łomacz. Teraz i on, i jego koledzy mają jednak dwa tygodnie wolnego. Chwilę na odpoczynek znajdzie też trener. Nie mogą się pogodzić z nagrodą dla Polaka. Kontrowersje po finale Ligi Narodów Siatkarze zbiorą się pod Giewontem. Czeka ich 10 dni ciężkiej pracy Serbski szkoleniowiec ma na myśli przede wszystkim Bartosza Kurka i Mateusza Bieńka. Obaj mieli problemy ze zdrowiem już w czasie fazy zasadniczej. Obaj je zaleczyli, ale nie na tyle dobrze, by dograć do końca turniej finałowy. Kurek wypadł z gry na treningu przed półfinałem z Japonią. Bieńkowi uraz stopy odnowił się w trakcie drugiego seta finału z USA. Obaj powinni pojawić się jednak w Zakopanem. To tam 5 sierpnia zawodnicy mają zebrać się na zgrupowaniu. To nawiązanie do czasów Vitala Heynena. Kiedy Belg prowadził polską kadrę, ta parę razy trenowała pod Giewontem. Swego czasu szkoleniowiec i jego zawodnicy wyszli nawet na Rysy. - Jedziemy do Zakopanego, by przez 10 dni zrobić bazę pod mistrzostwa Europy. Ale, mówiąc szczerze, to będzie bardziej praca pod kątem kwalifikacji olimpijskich. Nie jest tak, że nie obchodzą mnie mistrzostwa Europy, ale kwalifikacje to nasz najważniejszy cel. By być gotowym do jego realizacji, musimy być w świetnej formie na ME. Po nich nie ma czasu na budowanie nowego szczytu formy - podkreśla Grbić. Nowi zawodnicy w kadrze Nikoli Grbicia? Trener uchylił rąbka tajemnicy Po zgrupowaniu w Zakopanem jego kadra przeniesie się do Krakowa, gdzie wystąpi w Memoriale Huberta Wagnera. Zmierzy się tam z Francją, Słowenią i Włochami. 28 sierpnia rozpoczną się natomiast mistrzostwa Europy, które "Biało-Czerwoni" zainaugurują w Skopje w Macedonii Północnej. Później turniej przenosi się do Włoch. Kwalifikacje olimpijskie z udziałem polskiej kadry ruszają zaś 30 września. Grbić zapowiada, że decyzję o składzie reprezentacji na najbliższy turniej podejmie tuż przed mistrzostwami Europy. Do tego czasu będzie trenować z grupą 15 zawodników, którzy byli z kadrą w Gdańsku - oprócz 14 medalistów Ligi Narodów do Trójmiasta przyjechał środkowy Karol Kłos. Nie wyklucza jednak, że do treningów dołączy jeszcze trzech zawodników. - To będzie na pewno mniej niż 20 siatkarzy. Będziemy w mniejszej grupie, ponieważ każdy zawodnik potrzebuje dużej liczby powtórzeń na treningach, by nie zgubić rytmu - tłumaczy Grbić. Symboliczny obrazek. Bartosz Kurek namaścił nowego kapitana reprezentacji?