Zła wiadomość dla polskich siatkarzy. Historia pokazała jasno
Reprezentacja Polski jedzie z wielkimi nadziejami na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Zarówno w Tokio, ale także i w Rio de Janeiro, Londynie czy Pekinie Biało-Czerwoni zakończyli rywalizację na ćwierćfinałach. Najważniejsza impreza czterolecia nigdy nie była łaskawa dla polskich siatkarzy. Co ciekawe, problemy widać było już w meczach grupowych. Kadra potrafiła przegrywać w zaskakujących momentach i pokazywała, że trudno byłoby walczyć o medale w takiej formie.
![reprezentacja Polski w siatkówce](https://i.iplsc.com/-/000JDLH1TV1F49XY-C461-F4.webp)
Igrzyska w Paryżu nie będą spacerkiem. Wylosowana grupa, w której znalazła się Polska, składa się m.in. z Włoch i Brazylii. Takie zespoły na sam początek turnieju będą poważnym wyzwaniem i może się okazać, że Polacy nie będą mogli cieszyć się nawet z awansu do fazy play-off.
Polacy nigdy nie grali zachwycająco w grupie
Rio de Janeiro w 2016 roku i Tokio w 2021 pokazały, że Polska podczas igrzysk olimpijskich traci swój blask. Presja i chęć zdobycia złota jest tak wielka, że często przytłacza zarówno zawodników jak i trenera. Można mieć tylko nadzieję, że reprezentacja w stolicy Francji postara się zachwycić swoją grą, co jednak nie będzie łatwe.
W Tokio Polacy przegrali w grupie jeden mecz i to na przywitanie z turniejem. Pokonali ich wówczas Irańczycy w dramatycznym spotkaniu zakończonym tie-breakiem. Wtedy Biało-Czerwoni zakończyli rywalizację na pierwszym miejscu w grupie, ale w ćwierćfinale trafili na późniejszych mistrzów olimpijskich, Francuzów, i odpadli.
Sytuacja wyglądała względnie podobnie podczas igrzysk w Rio de Janeiro. Wówczas również przegrali tylko jeden mecz - z Rosjanami 2:3. Ostatecznie znaleźli się na drugim miejscu w grupie za Argentyną i w ten sposób w ćwierćfinale trafili na Stany Zjednoczone, które były wtedy zmorą polskiej kadry.
Polacy z kompromitacją podczas igrzysk w Londynie
Prawdziwą wpadkę zaliczyła jednak polska reprezentacja podczas igrzysk w Londynie. Wtedy Biało-Czerwoni przegrali dwa spotkania - z Bułgarią i... z Australią. Zlekceważenie drugiego z przeciwników skończyło się wynikiem 1:3 dla zespołu z drugiego końca globu. Polacy zajęli wtedy 2. miejsce w grupie i w ćwierćfinale trafili na późniejszych mistrzów olimpijskich, Rosjan. Ulegli im wtedy 0:3.
Można mieć tylko nadzieję, że zespół prowadzony przez Nikolę Grbicia bez większych przeszkód wejdzie w turniej. Przed podopiecznymi Serba bardzo trudne zadanie, bo przeciwnicy mają taki sam cel na igrzyskach - zdobycie złotego medalu.