Polscy siatkarze od lat należą do ścisłej światowej czołówki, a klasę potwierdzają na największych turniejach. Nie inaczej jest w bieżącym sezonie, który na dobre rozpoczął się na początku czerwca, kiedy ruszyła Liga Narodów. "Biało-Czerwoni" wygrali te rozgrywki, ogrywając w finałowej potyczce Amerykanów i rozpoczęli przygotowania do kolejnej ważnej imprezy, jaką były mistrzostwa Europy. Również tytuł mistrzów Starego Kontynentu padł łupem podopiecznych Nikoli Grbicia, który wprawdzie przed sezonem powołał aż 30 zawodników, ale podczas najważniejszych turniejów konsekwentnie stawiał na kilkunastu wybrańców. W tym gronie do pewnego momentu znajdowali się Mateusz Bieniek i Bartosz Kurek, którzy jednak zmagali się z kontuzjami. Ignaczak wypalił o polskich siatkarzach. Mocna diagnoza. "To nie jazda figurowa" Środkowy kadry z gry wypadł jeszcze przed mistrzostwami Europy, z kolei atakujący na uraz narzekał jeszcze podczas Ligi Narodów, ale na czempionat pojechał. W decydujących meczach nie był jednak w stanie pomóc kolegom, a w ataku zastępował go Łukasz Kaczmarek. Poczynaniami zespołu na parkiecie dyrygował z kolei Aleksander Śliwka, który przed turniejem kwalifikacyjnym do igrzysk przejął rolę kapitana od Kurka, dla którego sezon reprezentacyjny dobiegł już końca. Aleksander Śliwka liderem reprezentacji. Wojciech Drzyzga nie ma wątpliwości Śliwka stał się jednak nie tylko liderem zespołu, ale również zawodnikiem, który gra na bardzo wysokim poziomie i nie zawodzi pod względem sportowym. Zauważył to Wojciech Drzyzga, który w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" w samych superlatywach mówił o przyjmującym Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Ekspert Polsatu Sport ocenił także szanse Polaków na wywalczenie awansu na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Zdaniem Drzyzgi "Biało-Czerwoni" nie będą mieli problemu z uzyskaniem kwalifikacji, ale ważne jest, by przypieczętować awans podczas turnieju w Chinach. "Znajdujemy się na pierwszym miejscu w rankingu FIVB. Jeśli nie udałoby się nam awansować poprzez turniej w Chinach, to raczej nic nie odbierze nam przepustki właśnie dzięki rankingowi. Awans sportową drogą przy okazji zbliżającego się turnieju ma dać nam spokój w przygotowaniach do następnego sezonu" - przekonywał. Siatkarz zaskakuje przed turniejem. To trzeba zrobić, żeby oglądać Polaków Polacy podczas turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk, który potrwa do 8 października, rywalizują w grupie C. Oprócz aktualnych mistrzów Europy znalazły się tam reprezentacje Argentyny, Holandii, Kanady, Bułgarii, Belgii, Chin oraz Meksyku.