Reprezentacja Polski w siatkówce ma za sobą naprawdę pełne ogromnych emocji dni - "Biało-Czerwoni" pewien czas temu bowiem nie tylko wyszli z grupy na igrzyskach olimpijskich 2024 w Paryżu, ale i w końcu przełamali sławetną "klątwę ćwierćfinału" podczas starcia z Słowenią. Następnie odnotowali kapitalny powrót w potyczce ze Stanami Zjednoczonymi, podczas którego ostatecznie zatriumfowali 3:2 i to im otworzyło drogę do wielkiego finału. W nim zawodnicy Nikoli Grbicia spróbowali swoich sił z Francją... Oto przyczyna porażki Polaków? Wytknęła błąd Gribicia. Bolesne słowa ws. Kurka IO Paryż 2024. Polscy siatkarze z medalem igrzysk po blisko 50 latach. Wielkie osiągnięcie kadry Grbicia Niestety tutaj to oponenci okazali się lepsi - i to dosyć zdecydowanie, bo zmagania zakończyły się wynikiem 0:3 dla nich (19:25, 20:25, 23:25). Mimo wszystko Polakom oczywiście i tak należą się słowa uznania - z jednego prostego powodu. Po tym, jak wręczono im srebrne medale, oficjalnie można było już mówić o przełamaniu impasu trwającego blisko pół wieku - polscy siatkarze po raz ostatni bowiem odbierali jakiekolwiek krążki na IO w roku 1976, w Montrealu, kiedy to reprezentacją dowodził legendarny Hubert Jerzy Wagner. Choć sobotnia porażka może być bolesna, to i tak tego typu osiągnięcie po prostu musi budzić szacunek. Bolesna porażka polskich siatkarzy, Francuzi ich rozbili. A eksperci zwracają uwagę na jedno IO Paryż 2024, siatkówka: W niedzielę dokończenie rywalizacji pań Teraz kibicom siatkówki w kontekście IO 2024 pozostały już tylko dwie niewiadome - 10 sierpnia o godz. 17.15 zostanie rozegrany mecz o brąz pań między Brazylią i Turcją, z kolei w niedzielę o godz. 13.00 o złoto powalczą Amerykanki i Włoszki. W zmaganiach kobiet brały też udział Polki, które odpadły w ćwierćfinale z ekipą USA - trzeba jednak wspomnieć, że one też osiągnęły w pewien sposób kamień milowy, bo zaliczyły formalnie pierwszy awans z grupy olimpijskiej w historii. Należy oczywiście nadmienić, że w latach 1964-1968 "Biało-Czerwone" zdobywały dwukrotnie brązowe medale, ale ówczesny format rozgrywek nie przewidywał w ogóle fazy pucharowej. Zobacz też nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: IO Paryż 2024.