- Rosjanie zagrali bardzo dobrze, zwłaszcza na zagrywce i bloku. Rywale dominowali na boisku w pierwszych dwóch setach. Nie byliśmy w stanie zagrać na naszym normalnym poziomie - dodał argentyński szkoleniowiec biało-czerwonych. - Nasz atak pozostawiał wiele do życzenia. Od trzeciego seta sytuacja na parkiecie uległa zmianie i to my mogliśmy się cieszyć z końcowego sukcesu - podkreślił Lozano. - Nasz dzisiejszy przeciwnik doskonal rozpoczął mecz. Ogromne kłopoty Rosjanie sprawili nam zagrywką. Nie mogliśmy się przebić przez ich wysoki i szczelny blok. Ale po pierwszych dwóch setach, wreszcie rozpoczęliśmy grać to, co umiemy i jesteśmy niezwykle szczęśliwi z wygranej - stwierdził kapitan reprezentacji Polski Piotr Gruszka. - Spotkanie z Rosją rozpoczęliśmy źle, ale to jednak my zeszliśmy z parkietu w roli zwycięzców. W pierwszych dwóch setach mieliśmy kłopoty z przyjęciem serwisu rywali. Później wszystko nam wychodziło. Ten dzień jest dla wspaniały. Dwa lata ciężkiej pracy wreszcie przynosi efekt - mówił przyjmujący biało-czerwonych Michał Winiarski.