Nikola Grbić selekcjonerem reprezentacji Polski siatkarzy został dokładnie 12 stycznia 2022 roku. Tego dnia Serb oficjalnie zastąpił Vitala Heynena, który naszą kadrę prowadził przez cztery wcześniejsze sezony. Na swój trenerski debiut Grbić musiał poczekać, gdyż przejął dowodzenie w naszej kadrze w samym środku sezonu ligowego i do meczów reprezentacji pozostawało kilka miesięcy. Siatkarze reagują na dramatyczne doniesienia. Nie przeszli obojętnie. Poruszające słowa Kurka Pierwszy raz w oficjalnym meczu Grbić naszą kadrę poprowadził dokładnie 8 czerwca 2022 roku. Tamto spotkanie zakończyło się zwycięstwem 3:0 nad Argentyną, w ramach Ligi Narodów. Wiele spotkań pod wodzą Serba wygląda właśnie tak, jak tamten mecz. Polska nie daje swoim rywalom szans i szybko zamyka sprawę. Właśnie tak to powinno wyglądać, w drużynie z takim potencjałem. Niesamowita seria Polski. To już sto dni Nie tak dawno temu zespół prowadzony przez Grbicia pobił wieloletni rekord drużyny Raula Lozano. Wygrywając z Belgią, nasza kadra dopisała sobie osiemnaste zwycięstwo z rzędu. Dzięki zwycięstwu z Kanadą kolejnego dnia, obecnie ten licznik zatrzymał się na 19 kolejnych oficjalnych meczach bez porażki. Jeszcze lepiej brzmi to jednak, gdy spojrzymy na liczbę dni bez porażki. Ostatni raz Biało-Czerwoni schodzili z boiska pokonani 24 czerwca 2023 roku. Wówczas w Rotterdamie lepsza okazała się kadra USA, która nie dała naszym siatkarzom absolutnie żadnych szans i wygrała 3:0 w ramach spotkania fazy zasadniczej Ligi Narodów. Jak się jednak okazało, to były jedynie złe, bardzo miłego początki. Siatkarska lekcja udzielona przez drużynę Johna Sperawa wyraźnie została przez nasz zespół doskonale wykorzystana. Polacy mają kogo się bać? To oni chcą "postraszyć" siatkarskich mistrzów Europy. I mają atuty Dziś w poniedziałek 2 października 2023 roku mija bowiem dokładnie 100 dni od tamtej porażki. W tym czasie żadna drużyna na świecie nie była w stanie w oficjalnym meczu ograć zespołu dowodzonego przez Nikolę Grbicia. Co więcej, w tym czasie Biało-Czerwoni dołożyli do swojej kolekcji trofea, których od lat nie udawało się zdobyć kolejnym selekcjonerom naszej kadry. Najpierw bowiem przed własnymi kibicami Polska pierwszy raz w swojej historii wygrała rozgrywki Ligi Narodów siatkarzy. W finale gdańskiego turnieju Biało-Czerwoni pokonali właśnie USA 3:1 i mogli zawiesić złote medale na szyjach. Kilka tygodni później na włoskiej ziemi, w rzymskiej hali zespół dowodzony przez Grbicia ograł właśnie Włochów w finale mistrzostw Europy, zdobywając złoty medal tej imprezy pierwszy raz od 14 lat. Nikola Grbić tłumaczy nieobecność Wilfredo Leona. Niepokojące słowa o naszej gwieździe To sukcesy, które zostaną zapamiętane na długie lata. Podobnie może być także z niesamowitą serią bez porażki. Naszej kadrze do końca sezonu pozostały już jedynie mecze z: Kanadą, Meksykiem, Argentyną, Holandią oraz na zamknięcie z Chinami. Można sobie wyobrazić, że żadnego z tych meczów nie przegramy, a to będzie oznaczało, że seria zostanie wydłużona prawdopodobnie do około roku. Pierwsza okazja na pokazanie wysokiej formy już w meczu z Kanadą 3 października. Pierwszy gwizdek sędziego o 10:00. Transmisja w Polsacie Sport.