Polscy siatkarze do Chin przylecieli w świetnych nastrojach - w połowie września wywalczyli mistrzostwo Europy, co zresztą było ich kolejnym sukcesem w bieżącym sezonie reprezentacyjnym. Wcześniej "Biało-Czerwoni" wygrali Ligę Narodów i potwierdzili, że należą do ścisłej światowej czołówki. Podopieczni Nikoli Grbicia nie mieli jednak czasu na odpoczynek i świętowanie, ponieważ już w sobotę 30 września w chińskim Xi'an ruszył turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Patrząc na to, w jakim momencie sezonie znajdują się nasi reprezentanci, trudno było oczekiwać od nich gry na wysokim poziomie, o czym jeszcze przed turniejem w rozmowie z PAP mówił Krzysztof Ignaczak. I faktycznie, już początek starcia z Belgami pokazał, że polscy siatkarze są dalecy od gry, jaką prezentowali podczas finałów Ligi Narodów czy w decydujących meczach mistrzostw Europy. Pierwszy set padł łupem rywali, którzy wygrali 25:23. Uwagę kibiców oglądających mecz zwróciła jednak nie tylko słabsza postawa podopiecznych Grbicia, ale również fryzura Tomasza Fornala, który wystąpił w podstawowym składzie. Zachwyty nad polskim siatkarzem. To on wyróżnia się w reprezentacji. "Walczy za cały zespół" Tomasz Fornal ma nową fryzurę. Kibice reprezentacji Polski od razu to zauważyli Przyjmujący rozjaśnił włosy, decydując się na jednolity kolor, czym zaskoczył kibiców. "Fornal co se włosy zrobił na Draco Malfoya" - żartował jeden z internautów w serwisie X (dawny Twitter). "Fornal przez chłopaków osiwiał do końca" - żartował ktoś inny. "Fornal fryzura na dziadka Mroza" - czytamy w kolejnym komentarzu. Niewykluczone, że nowa fryzura przyjmującego to "zasługa" jego dziewczyny Sylwii Gaczorek, która jest cenioną fryzjerką. Fornal zaskoczył jednak nie tylko fryzurą, ale również słabą grą. Zawodnik Jastrzębskiego Węgla w pierwszym secie zawodził, co nie umknęło uwadze fanów reprezentacji, którzy nie zostawili na 26-latku suchej nitki. "Co Fornal jeszcze na boisku robi, 0 skończonych ataków na lewym, zero mocnego ataku na lewym, wszystko kiwa" - przekonywał jeden z kibiców. "Fornal dostaje szansę i znów lipa" - zauważył ktoś inny. "Tomasz Fornal - przewartościowany zawodnik który moze byc zmiennikiem ale nie w pełni odpowiedzialnym zawodnikiem. Bednorz czy Semeniuk sa znacznie lepsi" - dosadnie stwierdził kolejny z sympatyków kadry. Wilfredo Leon nie mógł się powstrzymać. Zobaczył operatora kamery i wkroczył do akcji Fornal mimo słabej postawy w pierwszej odsłonie spotkania pozostał na parkiecie, a Polakom udało się wygrać kolejnego seta (25:20). Kolejna partia również padła łupem "Biało-Czerwonych" (25:16), którzy jednak nie poszli za ciosem i przegrali czwartą partię. O losach meczu zdecydował tie-break, w którym górą byli podopieczni Grbicia. Już jutro o godz. 10 zmerzą się z Bułgarami.