Rozgrywki Ligi Światowej to początek długiego sezonu reprezentacyjnego, który zakończy się dopiero w połowie października mistrzostwami Europy. "Sezon jest długi, ale najważniejsze jest zakwalifikowanie się do igrzysk olimpijskich. Drużyny z Europy mają bardzo trudną ku temu drogę, ale właśnie na tym się teraz skupiamy" - podkreślił francuski szkoleniowiec. W Spale siatkarze trenują dwa razy dziennie. Tak będzie do wyjazdu do Gdańska, gdzie rozegrają 28 i 29 maja pierwsze mecze Ligi Światowej z mistrzami olimpijskimi Rosjanami. "To oczywiście bardzo trudny przeciwnik, a my jesteśmy na etapie budowy drużyny. Wprawdzie jest łatwiej niż w zeszłym roku na tym etapie, bo już wiem, na co stać zawodników i jak odpowiednio ich ustawić, ale i tak te pierwsze mecze będą trochę niewiadomą" - przyznał Antiga. On sam nie ma jeszcze czternastki, która pojedzie do Gdańska. "Czy na ataku zagra już Bartosz Kurek? To na razie sekret, ale albo on, albo Jakub Jarosz" - przyznał. Sam Kurek przygotowany jest do tej roli, ale zaznacza, że zaakceptuje każdą decyzję trenera. "Oczywiście w ciągu tygodnia nie można stać się dobrym atakującym, ale staram się z treningów wynosić jak najwięcej" - zapewnił. Antiga przede wszystkim cieszy się z faktu, że na każdym treningu widać maksymalne zaangażowanie wszystkich zawodników. "Widać, że walczą o miejsce w drużynie. Starają się i w pełni angażują się w to, co jest najważniejsze" - powiedział. W grupie B Ligi Światowej obok Polski i Rosji jest jeszcze USA i Iran. To będzie początek długiego reprezentacyjnego sezonu, w którym polscy siatkarze wystąpią także w Igrzyskach Europejskich w Baku (12-28 czerwca), Pucharze Świata w Japonii (8-23 września) i mistrzostwach Europy w Bułgarii i Włoszech (9-18 października). Zobacz materiał wideo: